NaStyku.pl

Projekt Metro Park Zgorzelec wstrzymany!

20 lipca lokalne media w oparciu o doniesienia prasowe, poinformowały o problemach spółki Metropolitan Investment, odpowiedzialnej za zagospodarowanie terenu po byłym dworcu PKP Zgorzelec Miasto i terenów przyległych.
Projekt Metro Park Zgorzelec wstrzymany!
Projekt Metro Park Zgorzelec wstrzymany!

Nieruchomości zostały zbyte przez miasto za kwotę 1 289 750 zł (brutto) w drodze pierwszych rokowań przeprowadzonych w październiku 2017 roku. Wcześniej miasto przeprowadziło pięć postępowań przetargowych, z których żadne nie zakończyło się sprzedażą.    

Zgodnie z planami, o których firma Metropolitan Investment kilkakrotnie informowała opinię publiczną w Zgorzelcu, na nieruchomościach nabytych od miasta miał powstać mały park handlowy Metro Park Zgorzelec z kasą biletową i poczekalnią dla podróżnych oraz punktem przesiadkowym dla komunikacji autobusowej. Byłby to jeden z wielu projektów developerskich firmy, której działalność obejmowała m.in. doradztwo w obrocie nieruchomościami oraz realizację projektów inwestycyjnych, w tym właśnie tworzenie galerii handlowych Metro Park. Obecnie, na skutek śledztwa prowadzonego przez poznańską prokuraturę i CBA, o którym donoszą głównie media biznesowe, a w ślad za nimi media lokalne, wszelkie projekty deweloperskie Metropolitan Investment, w tym również przygotowania do budowy parku handlowego w Zgorzelcu zostały wstrzymane, a ich dalsze losy zależą od wyników prowadzonego postępowania, które pośrednio dotyka także naszego miasta, bo oznacza niestety, że zniszczony obiekt byłego dworca nie zniknie w najbliższym czasie, a teren nie zostanie zagospodarowany.

Były na to nadzieje, bo kilka tygodni temu otrzymaliśmy od przedstawiciela Metropolitan informację, że na przełomie marca i kwietnia 2020 r., po przeszło roku starań, firma dysponuje już kompletem niezbędnych pozwoleń i uzgodnień od PKP i władz wojewódzkich i rozpoczyna przygotowania do przeprowadzenia prac rozbiórkowych. Była więc szansa, że już w tym roku nielubiane pozostałości po byłym zgorzeleckim dworcu znikną. Niestety, poniedziałkowe doniesienia prasowe zniweczyły te nadzieje. Możemy tylko żałować, że uzyskanie wszystkich wymaganych dokumentów trwało tak długo, bo być może dzisiaj nie byłoby w tym miejscu szpecącego budynku. Skoro jednak stało się inaczej, a przyczyna nie była wynikiem zaniedbania, czy opieszałości ze strony naszego samorządu, urząd musi skupić się na sprawdzeniu, czy i jakie ewentualnie kroki może jeszcze przedsięwziąć w obecnej sytuacji. Przyczyna i charakter prowadzonego śledztwa stawia też pod znakiem zapytania dochodzenie kar za niedotrzymanie terminu zagospodarowania, chociaż taki zapis znalazł się oczywiście w umowie sprzedaży. Dziś trudno jednak rozstrzygać o skutkach postępowania prowadzonego przez organy ścigania, bo nabrało ono tempa w ostatnich dniach.

Trudne nieruchomości

Dworzec, który od końca lat 80. stopniowo popadał w ruinę budzi emocje mieszkańców i Zgorzeleckich władz od dawna, dlatego warto przypomnieć sobie jego historię, którą zamieszczamy na końcu. Ponieważ jednak nie jest to jedyna nieruchomość, której stan wywołuje oburzenie, warto przypomnieć, że: budynek Klubu Garnizonowego i otaczająca go działka, teren po przejściu granicznym przy moście im. Jana Pawła II, były dworzec autobusowy, Górniczy Dom Kultury „Kubuś”, hotel „Pod Orłem”, kino „Grunwald”, a nawet dworzec PKP Zgorzelec Miasto, który dopiero we wrześniu 2015 roku został własnością miasta, to obiekty, które nie były i nie są własnością miasta. Ich właścicielami były spółki PKP i PKS, Skarb Państwa, spółki wydzielone z elektrowni i kopalni Turów, Agencja Mienia Wojskowego, czy Odra – Film, które decydowały o sprzedaży tych nieruchomości na wolnym rynku, dzięki czemu dzisiaj stanowią one własność prywatną. Niestety wiele z nich popada w ruinę, jednak samorząd nie ma możliwości wymusić na ich właścicielach takiego rozporządzania swoją własnością, aby odpowiadało społecznym oczekiwaniom. Budynek dworca Zgorzelec Miasto, sprzedany przez PKP w 2008 roku, po raz pierwszy został własnością miasta we wrześniu 2015 roku. Już wtedy  był w opłakanym stanie, dlatego z nadzieją czekaliśmy na rozpoczęcie inwestycji. Niestety, po wczorajszych doniesieniach znowu jesteśmy w punkcie wyjścia.

Historię dworca PKP Zgorzelec Miasto zacznijmy od „prastacji” Zgorzelec Miasto, bo mało kto dziś pamięta, że do lat 70-tych rolę tę pełnił … drewniany barak mieszczący prawdopodobnie prowizoryczną kasę i poczekalnię dla podróżnych. Wybudowano go obok istniejącej do dziś nastawni obok przejazdu kolejowego przy ul. Bohaterów II Armii Wojska Polskiego. Nowy dworzec oddano do użytku ok. 1975 roku. Był oddalony o kilkaset metrów od pierwszej stacji i był prawdziwym dworcem, którego charakterystyczna bryła zwieszała się ze skarpy, nad głębokim, wykutym w bazaltowej skale wąwozie, gdzie wytyczono dwa perony kolejowe. Lata świetności dworca to druga połowa lat siedemdziesiątych i pierwsza połowa lat osiemdziesiątych. Wtedy na dworcu działało kilka kas biletowych, przechowalnia bagażu, kiosk, kwiaciarnia, świetlica z biblioteką dla uczniów i pomieszczenie socjalne dla załóg kolejarskich na piętrze, toalety, gastronomia i poczekalnia dla podróżnych. W tym czasie wrażenie robił także teren przed dworcem. Zdobiły go szklane, podświetlane po zmroku gabloty, w których eksponowano modernistyczne kolorowe wazony i klosze produkowane w Pieńskich Hutach Szkła oraz pomniejszona w skali kopia pomnika Orła Piastowskiego ze zgorzeleckiej nekropolii wojennej. Od drugiej połowy lat 80-tych zaczyna się proces powolnego podupadania dworca. Budynek stopniowo pustoszeje, pojawiają się w nim żebracy, PKP zamyka dwie z trzech kas biletowych. Lata 90. to czas coraz większej degradacji pięknego kiedyś budynku, który powoli zachodzi brudem i przesiąka nieprzyjemnym zapachem. Cały czas jednak jest własnością PKP, które coraz bardziej zawężały jego działalność, aż do całkowitego zamknięcia.

W następnych latach o przejęcie niszczejącego budynku dworca bezskutecznie zabiegały wła­dze samorządowe Zgorzelca. Ponieważ jednak coraz bardziej zaniedbany obiekt wymagał dużych nakładów finansowych, zgorzelecki samorząd chciał przejąć nieruchomość za symboliczną złotówkę. Starania te kontynuował także obecny burmi­strz, jednak PKP nie były zainteresowane oddaniem budynku. Chciały go sprzedać i to wcale nie tanio. Udało się dopiero w 2008 roku, a rok póź­niej nabywca wystąpił do miasta o sprzedaż działki przyległej do nieruchomości zabudo­wanej dworcem. W przeciwieństwie do działki z dworcem sprzedanej przez PKP, sprzedaż miejskiej nieruchomości zabezpieczono zapisami nakładającymi na nabywcę, pod sankcją dużych kar finansowych, obowią­zek zagospodarowania terenu w określonym terminie. Niebawem okazało się, że to był bardzo dobry ruch, bo inwestor nie zdołał zrealizować swoich planów i w 2014 roku, na konto gminy wpłynęło 300 tys. zł z tytułu kary za niewywiązanie się z umowy. Perspektywa kolejnych kar sprawiła, że w sierpniu 2015 roku nierzetelny właściciel poinformował o zamiarze przekazania gminie nie tylko działki, którą od niej kupił, ale też pozostałych nieruchomości, w tym tej zabudowanej budynkiem byłego dworca. Z końcem września 2015 roku sfi­nalizowano porozumienie i Zgorzelec od­zyskał zbytą w 2009 roku za ponad 1 mln zł działkę. Wtedy też PO RAZ PIERWSZY miasto zostało właści­cielem byłego dworca. Na przełomie marca i kwietnia 2016 roku, za zgodą rady miasta, nieruchomości zostały po raz pierwszy wystawione na sprzedaż, którą zabezpieczono zapisem analo­gicznym do tego z 2009 roku, tj. określającym termin w jakim nowy właściciel będzie miał obowiązek zagospodarować lub rozebrać bu­dynek. Na decyzji o wystawieniu na sprzedaż zaważyły bardzo wysokie koszty rozbiórki bu­dynku. Przy aprobacie rady, burmistrz zdecydował, że zanim obciąży budżet miasta kosztami rozbiórki, spróbuje sprzedać te atrakcyjnie położone nieruchomości komuś, kto będzie miał pomysł na ich zagospodarowanie. Po pierwszym przetargu, który nie przyniósł rozstrzygnięcia, odbyły się jeszcze cztery i dopiero rokowania przeprowadzone 10 października 2017 roku doprowadziły do sprzedaży dworca.

 

 

Tagi

Komentarze

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treścia zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwe lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Warto przeczytać

fot. KPP Lubań

Policjanci wspólnie z KAS zabezpieczyli nielegalny alkohol i papierosy

Życie
czwartek, 18 kwietnia 2024, 08:52
ubańscy policjanci wspólnie z funkcjonariuszami Dolnośląskiej Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) Oddział w Zgorzelcu zabezpieczyli 11 litrów alkoholu, około 2 kg krajanki tytoniowej oraz 150 sztuk papierosów bez polskich znaków akcyzy.

Zobacz również