NaStyku.pl

Włamywali się do sklepów z elektroniką. Ich łupem padł sprzęt o wartości 300 tys. zł

Okradał sklepy z elektroniką na terenie woj. dolnośląskiego i wielkopolskiego, a także na terenie Niemiec. Ukradł sprzęt o łącznej wartości 300 tys. zł. Wpadł niemal dwa miesiące po skoku na zgorzelecki sklep. Policjanci zatrzymali także jego wspólnik.
Komenda Powiatowa Policji w Zgorzelcu.
Komenda Powiatowa Policji w Zgorzelcu.

26 czerwca 2018 r. policjanci zostali poinformowani o włamaniu do jednego ze sklepów z elektroniką na terenie Zgorzelca. Nieznani sprawcy wybili szybę, weszli do środka i ukradli aparaty fotograficzne o łącznej wartości niemal 60 tys. zł.

W wyniku podjętych czynności operacyjnych i procesowych, a także analizy zebranych informacji mundurowi wytypowali sprawców włamania. 16 sierpnia zgorzeleccy kryminalni wspólnie z funkcjonariuszami z Wałbrzycha, Wrocławia oraz polsko-niemieckiej grupy Nysa zatrzymali 24-letniego mieszkańca powiatu wałbrzyskiego podejrzanego o to przestępstwo – informuje podkom. Agnieszka Goguł, Oficer Prasowy KPP Zgorzelec.

Mężczyzna był zaskoczony widokiem policjantów. Został przewieziony do zgorzeleckiej komendy, gdzie usłyszał zarzuty włamania do sklepu oraz uprawę konopi indyjskich. Zatrzymany podejrzany jest również o inne włamania do sklepów ze sprzętem elektronicznym na terenie województw dolnośląskiego i wielkopolskiego, a także na terenie Niemiec. Pokrzywdzeni przedsiębiorcy oszacowali starty na łączną kwotę około 300 tys. zł. Na tym jednak nie koniec. 23 sierpnia wrocławscy policjanci zatrzymali kolejnego sprawcę włamania do zgorzeleckiego sklepu. Mężczyźnie także przedstawiono już zarzut.

Sąd, na wniosek prokuratora, zastosował wobec podejrzanych tymczasowy areszt na 3 miesiące. Policjanci w dalszym ciągu prowadzą działania mające na celu odzyskanie skradzionego mienia oraz zatrzymanie innych osób związanych z tą sprawą.

Za kradzież z włamaniem grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności, a za uprawę konopi indyjskich kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Aktualna ocena: 0,0/5
Oceń zdjęcie:
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym jeszcze nie napisaliśmy? Pisz na adres e-mail: lub daj znać nam na Facebooku.

Tagi

Komentarze

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treścia zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwe lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Warto przeczytać

Zobacz również