NaStyku.pl

Uderzenie pioruna w Węglińcu. Poszkodowanych jest 7 osób

Trzy osoby dorosłe i czworo dzieci zostało poszkodowanych w wyniku uderzenia pioruna w węglinieckim parku. Na szczęście nie ma ofiar śmiertelnych.
Piorun / zdjęcie ilustracyjne / pexels.com
Piorun / zdjęcie ilustracyjne / pexels.com

Do zdarzenia doszło w niedzielę popołudniu podczas rodzinnego spaceru. Około godziny 17:17 Komenda Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Zgorzelcu została powiadomiona o uderzeniu pioruna w parku miejskim przy Placu Wolności w Węglińcu. Na miejsce zadysponowano dwa zastępy OSP Węgliniec, zastęp JRG Zgorzelec, cztery zespoły ratownictwa medycznego i patrol policji.

Na miejscu okazało się, że piorun raził siedem osób, w tym czworo dzieci. Wśród poszkodowanych jest noworodek. Wszystkie osoby były przytomne. Dwoje dorosłych doznało poparzeń.

Jak wykazało rozpoznanie poszkodowani po chwili sami się podnieśli i znajdują się w pobliskim budynku mieszkalnym. Co najważniejsze, wszyscy żyją, aczkolwiek część z nich odniosła urazy. Na miejscu, w trakcie dalszego rozpoznania ustalono, że 60-letnia kobieta ma widoczne oparzenia na nodze, pachwinie oraz brzuchu. 29-letnia kobieta ma poparzone nogi, a 39-letni mężczyzna uskarża się na ból w klatce piersiowej. Natomiast trójka dzieci nie doznała żadnych obrażeń. Wszyscy poszkodowani są przytomni i kontaktowi. Strażacy udzielili im kwalifikowanej pierwszej pomocy. M.in. 60-letniej kobiecie założono opatrunek żelowy, a dzieciom udzielono wsparcia psychicznego. Po przybyciu ZRM wszystkich poszkodowanych zabrano do szpitala – wyjaśnia Lech Lewandowski z KW PSP Wrocław.

Wszyscy zostali przetransportowani do szpitali w Zgorzelcu i Bolesławcu.

Jak zachować się podczas burzy?

Prawidłowe zachowanie powinno być uzależnione od miejsca naszego pobytu.

W domu:

  1. Zapewnijmy sobie dostęp do mediów np. poprzez przenośne radio (z bateriami) oraz awaryjne oświetlenie np. latarkę, świeczki, a także żywność, wodę oraz niezbędne lekarstwa.
  2. Zastanówmy się nad ewentualnymi drogami i miejscem ewakuacji. Jeżeli jesteśmy w centrum burzy lub huraganowego wiatru zejdźmy do bezpiecznego pomieszczenia na najniższej kondygnacji domu, np. piwnic i usiądźmy pod ścianą nośną, z daleka od przeszklonych drzwi i okien.
  3. Usuńmy z balkonów, tarasów wszystkie przedmioty, które mogą zostać porwane przez wiatr i stworzyć dodatkowe zagrożenie.
  4. Sprawdźmy zamknięcie okien i drzwi oraz zabezpieczmy je skutecznie przed otwarciem. Pamiętajmy również, że w czasie burzy nie należy podchodzić do okien.
  5. Nie wychodźmy lub wyjeżdżajmy z domu, jeśli nie musimy (przełóżmy odwiedziny lub zakupy).
  6. Wyłączmy urządzenia elektryczne i gazowe (zawory, bezpieczniki).
  7. Unikajmy korzystania z telefonów komórkowych.

Chwilowa bezpieczne uspokojenie się nawałnicy i cisza – nie oznacza bezpieczeństwa.

W terenie:

O ile to możliwe, wejdźmy jak najszybciej do najbliższego budynku i tam przeczekajmy burzę. Jeśli nie ma takiej możliwości:

  1. Nie zatrzymujmy się i nie szukajmy schronienia pod drzewami, słupami energetycznymi (jeżeli linia ulegnie zerwaniu zostaniemy porażeni prądem), niestabilnymi konstrukcjami np. wiaty oraz wszystkimi wysokimi elementami, bo one przyciągają pioruny.
  2. Unikajmy otwartej przestrzeni. Wykorzystajmy jako schronienie istniejące budowle: most, wiadukt, przepusty lub inne stałe konstrukcje. Jeżeli nie mamy możliwości takiego ukrycia się, wykorzystajmy zagłębienia terenu (rów, głęboki dół).
  3. Odsuńmy się od metalowych przedmiotów i ich nie dotykajmy.
  4. Wyjdźmy natychmiast z wody.
  5. Unikajmy używania telefonu komórkowego. Najlepiej go wyłączmy.

Gdy jedziemy pojazdem:

  1. Pamiętajmy o możliwych silnych podmuchach podczas jazdy.
  2. Nie zatrzymujmy się pod drzewami. Często dochodzi do przygniecenia samochodu przez powalone wiatrem konary i drzewa.
  3. Jeśli zaskoczy nas burza, a nie możemy wejść do bezpiecznego budynku, pozostańmy w samochodzie.
Aktualna ocena: 0,0/5
Oceń zdjęcie:
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym jeszcze nie napisaliśmy? Pisz na adres e-mail: lub daj znać nam na Facebooku.

Tagi

Komentarze

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treścia zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwe lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Warto przeczytać

Zobacz również