Prowadzone przeciwko Ireneuszowi S. śledztwo wykazało, że w 2014 roku przekroczył on swoje uprawienia oraz nie dopełnił ciążących na nim obowiązków prowadząc egzekucję w zawidowskim Famazie. Jego działania wpłynęły na pogorszenie kondycji finansowej firmy.
Komornik w sposób nieuprawniony zajął w siedzibie firmy ponad 8 tys. różnych ruchomości o wartości blisko 600 tys. zł. Wśród nich znajdowały się m.in. przedmioty oraz sprzęt niezbędny do prowadzenia działalności gospodarczej. Ruchomości te były z mocy prawa wyjęte spod egzekucji. Ireneusz S. zatrzymał także gotowe wyroby, które miały zostać dostarczone kontrahentom. Nie sporządził protokołu zajęcia zatrzymanych ruchomości, które wywiózł z terenu firmy w nieznane miejsce, gdzie przechowywał je w sposób powodujący ich częściowe zniszczenie – informuje prokurator Tomasz Czułowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze.
W toku postępowania ustalono także, że zgorzelecki komornik kontynuował postępowanie egzekucyjne w sytuacji, w której zgodnie z przepisami powinien je niezwłocznie przekazać innemu komornikowi, który wcześniej wszczął i prowadził egzekucję wobec tej spółki.
Oskarżony przyznał się, że w trakcie prowadzonego przez niego postępowania egzekucyjnego doszło do nieprawidłowości, zaś sposób przeprowadzenia czynności zajęcia ruchomości w siedzibie dłużnej spółki, nie przystawał do przepisów procedury. Jednocześnie zaprzeczył, aby jego działanie było nakierowane na wyrządzenie szkody, czy też spowodowanie innych niekorzystnych następstw – dodaje prokurator Czułowski.
Prokurator poinformował także, że jeszcze na etapie postępowania przygotowawczego wyegzekwowano od podejrzanego wypłatę kwoty 200 tys. zł tytułem naprawienia szkody.
5 lutego 2019 r. przed Sądem Rejonowym w Zgorzelcu zapadł wyrok skazujący wobec Ireneusza S. Sąd uznał go winnego popełnienia zarzuconego mu czynu, za co wymierzył mu karę jednego roku pozbawienia wolności, zawieszając jej wykonanie na okres dwóch lat próby, grzywnę oraz zakaz wykonywania zawodu komornika sądowego przez okres 3 lat. Wyrok nie jest prawomocny.
Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze prowadziła przeciwko Ireneuszowi S. także inne postępowanie karne, w którym zarzucono mu popełnienie szeregu przestępstw, w tym przekroczenia uprawnień, ukrywania dokumentów, przywłaszczenia powierzonego mienia i inne. W grudniu 2018 roku skierowano w tej sprawie akt oskarżenia do Sądu Rejonowego w Zgorzelcu. O tym przeczytasz tutaj.