Policyjne działania profilaktyczne i komunikaty medialne sprawiają, że coraz więcej osób ma świadomość tego, w jaki sposób działają oszuści i co zrobić, aby nie paść ich ofiarą. Dzięki ostrzeżeniom metody działania przestępców są znane i większość seniorów wykazuje się czujnością i nie daje się okraść, a o próbie oszustwa powiadamiają policję. Tak też było w tym przypadku… W ostatni weekend oficer dyżurny zgorzeleckiej policji został powiadomiony o kilkunastu próbach wyłudzenia pieniędzy metodą na tzw. "policjanta".
Pamiętajmy, żaden funkcjonariusz policji nie informuje o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie i nigdy nie prosi o przekazanie pieniędzy nieznanym osobom lub przelanie ich na inny rachunek bankowy – przypomina podkom. Agnieszka Goguł, Oficer Prasowy KPP Zgorzelec.
Jak przypomina policja, sprawcy stosują w takich sytuacjach różne metody uwiarygodnienia. Na przykład sugerują, by potwierdzić tożsamość funkcjonariusza, dzwoniąc na nr alarmowy 997, bez rozłączania się.
Jak nie stać się ofiarą oszustów?
- Przede wszystkim należy zachować ostrożność i czujność w kontaktach z obcymi.
- Nie informujmy nikogo telefonicznie o ilości pieniędzy, które mamy w domu lub jakie przechowujemy na koncie. Nie wypłacajmy z banku wszystkich oszczędności. Nie przekazujmy pieniędzy nieznanym osobom.
- Jeżeli dzwoni do nas ktoś, kto podszywa się pod członka naszej rodziny i prosi o pieniądze, nie podejmujmy żadnych pochopnych działań. Zadzwońmy do kogoś z rodziny i zapytajmy, czy rzeczywiście ta osoba potrzebuje naszej pomocy. Nie ulegajmy presji czasu wywieranej przez oszustów.
- W momencie, kiedy ktoś będzie chciał nas oszukać, podając się przez telefon, za policjanta, zakończmy rozmowę telefoniczną! Nie wdawajmy się w rozmowę z oszustem. Jeżeli nie wiemy jak zareagować, powiedzmy o podejrzanym telefonie komuś z bliskich.
Zwykła ostrożność może uchronić nas przed utratą zbieranych latami oszczędności.