Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Bogatyni prowadzą czynności zmierzające do zatrzymania sprawców oraz ustalenia okoliczności kradzieży Hyundaia Kona. Na porzucony w lesie SUV natknęli się w niedzielę (19.09) spacerowicze. Przybyli na miejsce policjanci ustalili, że auto pochodzi z kradzieży – w bazach danych figuruje jako utracone. Samochód został skradziony dwa dni wcześniej z terenu Niemiec. Wartość pojazdu wyceniono na kwotę 18 tys. euro. Po przeprowadzeniu czynności procesowych crossover został zwrócony właścicielowi.
Kradzieże samochodów to zazwyczaj precyzyjnie przygotowane operacje. Grupy przestępcze trudniące się tym dbają o swoje bezpieczeństwo i starają się minimalizować ryzyko wpadki. Po kradzieży auto na określony czas trafia na parking (czasem nawet strzeżony), wytypowany wcześniej garaż lub pomieszczenie gospodarcze albo jak w tym przypadku do lasu. Jeśli wokół pojazdu nie kręcą się osoby podejrzane z punktu widzenia złodziei, to samochód trafia do tzw. dziupli. To miejsce, w którym w zależności od przeznaczenia pojazdu – jest rozbierane na części albo przygotowywane do sprzedaży m.in. poprzez zmianę numerów seryjnych.