NaStyku.pl

Zmieciona z nóg przez 4 promile. Początkowo myślano, że to potrącenie

Do zdarzenie doszło w piątkowe popołudniu w Lubaniu, zaraz po zapadnięciu zmroku. Początkowa była mowa o potrąceniu na przejściu dla pieszych na ul. Rybackiej i zablokowanym ruchu na DK30 - auto stojące w poprzek blokowało ruch w kierunku Zgorzelca.
fot. eLuban.pl
fot. eLuban.pl

W piątek kilkanaście minut po 17. czytelnicy informowali, że na przejściu dla pieszych przy skrzyżowaniu ul. Rybackiej i Młynarskiej doszło do potrącenia. 

Ruch na DK30 jest zablokowany. W poprzek stoi auto, a na przejściu dla pieszych leży człowiek. - usłyszeliśmy od jednego z czytelników.

Gdy dotarliśmy na miejsce okazało się, że wszystko się zgadza oprócz informacji o potrąceniu pieszego. Jak się dowiedzieliśmy od małżeństwa, które wezwało ratowników, sytuacja wyglądała zupełnie inaczej.

Gdy wyjeżdżaliśmy z ul. Młynarskiej w Rybacką zobaczyliśmy, że ktoś leży na środku przejścia dla pieszych. Początkowo myśleliśmy, że doszło do potrącenia, więc zastawiliśmy autem drogę, by nikt nie najechał na leżącą na drodze kobietę i wezwaliśmy pomoc.

Szybko okazało się, że leżąca na drodze około 30-letnia kobieta wcale nie jest nieprzytomna, a pijana w sztok. Gdy na miejsce dotarł patrol policji i zbadał kobietę na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, aparat miał wskazać 4 promile. Tak więc nie samochód a krążący w jej żyłach alkohol zmiótł ją z nóg, akurat w chwili gdy przechodziła przez ruchliwą DK30.

Kobieta może mówić o dużym szczęściu, bo droga jest uczęszczana, a przejście dla pieszych na którym padła należy do najgorzej oświetlonych na lubańskim odcinku drogi krajowej nr 30.

Po przebadaniu przez zespół ratownictwa medycznego kobieta została przekazana patrolowi policji, który zabrał ją w miejsce, gdzie ta bezpiecznie wytrzeźwieje.

Aktualna ocena: 0,0/5
Oceń zdjęcie:
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym jeszcze nie napisaliśmy? Pisz na adres e-mail: lub daj znać nam na Facebooku.

Tagi

Komentarze

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treścia zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwe lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Warto przeczytać

Zobacz również