NaStyku.pl

Zgorzelec: Mieszkańcy zablokują wjazd do miasta?

Mieszkańcy Zgorzelca nie kryją swojej złości w związku z przedłużającym się kontrolami granicznymi przy wjeździe do Niemiec.
fot. K.Niemczyk
fot. K.Niemczyk

Wzmożone kontrole graniczne przy wjeździe do Niemiec trwają od końca października i związane są z sytuacją emigracyjną u naszych zachodnich sąsiadów. Niestety mocno odbija się to również na Zgorzelcu, gdzie co jakiś czas tworzą się ogromne korki paraliżujące miasto. 

Miniona niedziela pokazała, że sytuacja nie ulega poprawie, a mieszkańcy, mówiąc kolokwialnie, są już naprawdę wkurzeni. 

- To jest kuriozalna sytuacja, żeby nie można było wyjechać z własnej posesji, bo ludzie zjeżdżają z autostrady A4 licząc na to, że szybciej uda im się przejechać przez przejście graniczne w Goerlitz - mówi Pan Michał, mieszkaniec Zgorzelca. 

Problem jest poważny, bo kierowcy blokują nie tylko główne arterie ale też poboczne ulice jak. np. Sienkiewicza, Chopina, Moniuszki, Brzozową czy Scultetusa. 

- Wszędzie gdzie się tylko da, tam wjadą. Wydaje się, że nikt nie panuje i nie kontroluje ruchu - dodaje Pan Michał. 

Jednak w niedzielny wieczór na rondzie przy ulicach Kościuszki, Wolności i Daszyńskiego ruchem do granica kierowała policja. Korek udało się rozładować dopiero w późnych godzinach nocnych. 

Tymczasem na grupach w mediach społecznościowych, mieszkańcy Zgorzelca chcą wziąc sprawy w swoje ręce. Pojawił się post, gdzie jeden z anonimowych uczestników, namawia na Facebookowej grupie do zablokowania w najbliższą niedzielę wjazdu do Zgorzelca. 

...Zastawić główne ulice miasta, zaparkować w poprzek i mieć w dup...Sam bym tak zrobił ale jedno auto nic nie, potrzeba zaangażować chociaż kilkadziesiąt mieszkańców. - czytamy w poście. 

 

Aktualna ocena: 1,0/5
Oceń zdjęcie:
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym jeszcze nie napisaliśmy? Pisz na adres e-mail: lub daj znać nam na Facebooku.

Komentarze

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treścia zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwe lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Warto przeczytać

Zobacz również