Tkwią w ziemi od czasów II wojny światowej i choć są skorodowane, to wciąż stanowią realne zagrożenie. Pociski i naboje artyleryjskie, zapalniki do min przeciwpiechotnych, granaty moździerzowe, bomby lotnicze oraz miny wszelkich typów nawet po kilkudziesięciu latach spoczynku pod ziemią mogą eksplodować. Pozostałości po II wojnie światowej najczęściej znajdowane są w kompleksach leśnych. Podobnie było również w tym w przypadku. 22 lutego nadleśniczy Janusz Kobielski z Nadleśnictwa Ruszów wydał decyzję zakazującą wstępu do lasu na terenie obrębu Polana. Jak dowiadujemy się z wydanego komunikatu, na tym terenie znaleziono spore ilości amunicji oraz niewybuchów. Wskazany obszar został objęty rozminowaniem. Zakaz obowiązuje do odwołania.
Należy mieć świadomość, że materiały wybuchowe stosowane w technice wojskowej w praktyce są całkowicie odporne na działania warunków atmosferycznych i niezależnie od daty produkcji cały czas zachowują swoje właściwości wybuchowe. A niezachowanie należytych środków bezpieczeństwa po odnalezieniu niewybuchu bądź niewypału, a także niewłaściwe postępowanie mogą doprowadzić do wielu nieszczęść, a nawet śmierci. Pamiętajmy, że nie wolno ich dotykać a tym bardziej przenosić i przesuwać w inne miejsce. Teren, na którym zostały znalezione niebezpieczne przedmioty należy oznaczyć i niezwłocznie powiadomić policję, która zajmie się niebezpiecznym znaleziskiem. Do czasu przyjazdu funkcjonariuszy należy pozostać w pobliżu znaleziska i nie dopuść innych osób do manipulowania przedmiotem.
Znalezione niewybuchy wywożone są przez saperów na teren oddalony od ludzi, zazwyczaj na poligon, gdzie są detonowane.