Nie ma dnia, aby policjanci nie otrzymywali zgłoszeń o kradzieżach paliwa… Złodzieje działają w dwojaki sposób: podjeżdżają na stację benzynową, tankują do pełna i odjeżdżają nie płacąc lub wykorzystują sen i nieuwagę kierowców samochodów ciężarowych, włamują się do baków i spuszczają olej napędowy – zawsze co najmniej kilkadziesiąt litrów. Straty są duże, a złodzieje często przed długi czas są nieuchwytni, czują się bezkarni i pozwalają sobie na więcej… Podobnie było w tym przypadku.
Funkcjonariusze kryminalni z Komendy Powiatowej Policji w Zgorzelcu zatrzymał złodziejki duet, który od dłuższego czasu okradał staje paliw na terenie powiatu zgorzeleckiego. Po kolejnym takim zgłoszeniu policjanci, którzy zajmowali się sprawą zauważyli pojazd, którym mieli poruszać się sprawcy. To był strzał w dziesiątkę. W samochodzie znajdowały się kanistry i bańki do kradzieży paliwa, a w schowku znaleziono woreczek foliowy z krystaliczną substancją. Auto miało założone trefne tablice rejestracyjne - skradzione pod koniec marca br. z terenu Zgorzelca.
Do policyjnego aresztu trafiło dwóch mężczyzn: 42-letni mieszkaniec powiatu zgorzeleckiego i 35-letni mieszkaniec powiatu lubańskiego. Przeprowadzone badania wykazały, że zabezpieczona substancja to metamfetamina. Podejrzani kradzieży paliwa dokonywali różnymi pojazdami w całym powiecie. Analiza prowadzonych przez wydział dochodzeniowo-śledczy postępowań pozwoliła na przedstawienie mężczyznom zarzutów za kilkadziesiąt kradzieży paliwa o łącznej kwocie ponad 6 tys. zł. Dodatkowo 35-latek usłyszał zarzut niezatrzymania się do kontroli drogowej i posiadania środków psychotropowych – informuje podkom. Agnieszka Goguł, Oficer Prasowy KPP Zgorzelec.
Mężczyźni będą się teraz tłumaczyć przed sądem. Mundurowi przypominają, że za kradzież cudzego mienia podobnie jak za niezatrzymanie się do kontroli drogowej grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Natomiast za posiadanie środków psychotropowych grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Pojazd i bańki wykorzystywane do kradzieży / fot. KPP Zgorzelec