NaStyku.pl

Wypalasz trawy? Grożą za to kary i utrata dopłat!

To dopiero początek wiosny, a strażacy wyjeżdżali już 123 razy do palących się traw i nieużytków na terenie powiatu zgorzeleckiego. Chociaż grozi za to 10 lat więzienia, to wypalanie traw jest prawdziwą plagą.
Liczba pożarów traw na terenie powiatu zgorzeleckiego stale rośnie.
Liczba pożarów traw na terenie powiatu zgorzeleckiego stale rośnie.

Bogatynia przoduje w wypalaniu traw

Wystarczyło zaledwie kilka dni ładnej pogody w tym roku, by strażacy mieli ręce pełne pracy, bezsensownej i uciążliwej pracy… Bo gdy walczą z efektami ludzkiej bezmyślności, mogą być potrzebni zupełnie gdzie indziej, przy poważniejszych pożarach lub wypadkach. Trawy płoną wszędzie, na terenie całego powiatu zgorzeleckiego. Od początku tego roku kalendarzowego największą liczbę pożarów odnotowano na terenie gminy Bogatynia – tutaj do palących się traw i nieużytków strażacy byli wzywani aż 73 razy. W Pieńsku 21 razy, w gminie Zgorzelec 15, w Sulikowie 12. Tylko w Zgorzelcu i Zawidowie odnotowano po jednym takim zdarzeniu. Łącznie paliło się 123 razy (stan na 27 marca 2019 r.)! A to dopiero początek sezonu…

Za wypalanie traw można trafić do więzienia

Na nic apele i wysokie kary za wypalanie traw. Sezon rozpoczął się na dobre, a najgorsze chyba dopiero przed strażakami… Głupotę podgrzewa pogoda – im więcej ciepłych dni, tym więcej pożarów. Ustawa o ochronie przyrody i o lasach zabrania wypalania traw na łąkach, pozostałości roślinnych na nieużytkach, skarpach kolejowych i przydrożnych rowach. Za nieprzestrzeganie tych zakazów grożą wysokie kary. Kodeks wykroczeń przewiduje nawet 5 tys. zł grzywny za wypalanie traw. Znacznie surowszą karę może ponieść osoba, która podpalając trawy, spowoduje zagrożenie życia i zdrowia innych ludzi albo mienia np. budynków. W tym wypadku Kodeks Karny przewiduje karę więzienia od roku do 10 lat.

Rolnicy mogą stracić dotacje

Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa również może nakładać dotkliwe kary finansowe, jeśli stwierdzi, że rolnik wypala grunty rolne.

Zakaz wypalania gruntów rolnych to jeden z warunków, który zobowiązani są przestrzegać rolnicy ubiegający się o płatności bezpośrednie oraz płatności obszarowe w ramach PROW 2014 - 2020. Brak ich przestrzegania może doprowadzić do zmniejszenia płatności o 3 proc.  To oznacza, że o tyle mogą być pomniejszone wszystkie płatności bezpośrednie, jeśli  rolnikowi udowodni się, że wypalał trawy na którymkolwiek z posiadanych przez niego gruntów: jednolita płatność obszarowa, płatność za zazielenienie, płatność dla młodych rolników, płatność dodatkowa, płatność dobrowolna związana z produkcją, a także z PROW 2014-2020 płatności rolnośrodowiskowe, płatność ekologiczna, płatność ONW oraz  pomoc na zalesianie gruntów rolnych.  ARiMR każdy przypadek wypalania traw rozpatruje indywidualnie i może taką karę zwiększyć albo zmniejszyć. Zgodnie z zasadami, nałożona przez Agencję sankcja, w zależności od stwierdzonego stopnia winy, może zostać zmniejszona do 1 proc., jak i  zwiększona do 5 proc. należnych rolnikowi płatności obszarowych za dany rok Jeszcze surowszą karę poniesie rolnik w przypadku, gdy świadomie wypala grunty rolne. Wówczas całkowita kwota należnych mu płatności może być obniżona nawet o 20 proc. , a w zupełnie skrajnych przypadkach, np. stwierdzenia uporczywego wypalania traw, ARiMR może pozbawić rolnika całej kwoty płatności bezpośrednich za dany rok – wyjaśnia Paweł Mucha, dyrektor biura prasowego ARMiR.

Skutki wypalania traw

Po przejściu pożarów ziemia na "wypaleniskach" staje się jałowa. Płomienie zabijają np. dżdżownice i hamują naturalne zjawisko gnicia pozostałości roślinnych, dzięki któremu tworzy się urodzajna warstwa gleby. Nie koniec na tym, ogień zabija także owady np. pszczoły i dziko żyjące zwierzęta takie jak jeże, zające, lisy czy kuropatwy oraz niszczy ich siedliska. 

Oto fakty:

  • wypalanie nawet jednorazowe obniża wartość plonów o 5 proc. - 8 proc.; pogarsza się skład botaniczny siana. Niszczone są rośliny motylkowe. Zdecydowanie zwiększa się udział chwastów. Według  naukowców, po takim pseudo-użyźniającym zabiegu ziemia potrzebuje KILKU lat  by powrócić do  plonów sprzed pożaru;
  • zniszczeniu ulega warstwa próchnicy, a razem z nią przebogaty świat mikroorganizmów (bakterie, grzyby) niezbędny do utrzymywania równowagi biologicznej życia. Wysoka temperatura powoduje, że takie związki jak na przykład azot, łatwo utleniają się;
  • podczas pożaru gwałtownie rośnie temperatura w glebie, może ona wynieść nawet 1000 st. C. Taka temperatura zabija żyjące w glebie zwierzęta, co powoduje jej wyjałowienie.

Palące się trawy czy chwasty mogą wytwarzać toksyczne substancje, które zatruwają zarówno glebę, wody gruntowe jak również niszczą atmosferę. Towarzysząca pożarom emisja pyłów i gazów  zagraża również np. kierowcom poruszającym się po drogach w pobliżu pożarów. Nierzadko ogień przenosi się na pobliskie lasy czy zabudowania, pozbawiając ludzi dobytku, a czasami odbierając zdrowie czy życie. Każdego roku do szpitali trafia wiele osób poparzonych właśnie w takich pożarach. Są też ofiary śmiertelne. Często zresztą to właśnie podpalacze cierpią w wyniku swoich działań, bo ogień potrafi bardzo szybko wymknąć się spod kontroli. Straż pożarna ponosi olbrzymie koszty gaszenia płonących traw i często nie może nadążyć z wyjazdami do kolejnych takich zdarzeń. Strażacy zajęci płonącymi trawami nie mogą szybko dojechać do innych pożarów.

Ochrona przeciwpożarowa w Nadleśnictwie Węgliniec

W naszym regionie, lasy Nadleśnictwa Węgliniec charakteryzują się najwyższym, I stopniem zagrożenia pożarowego. Największe natężenie pożarów występuje wczesną wiosną, z powodu wypalania traw i zalegania martwej materii organicznej oraz latem, ze względu na wysokie temperatury powietrza i niską wilgotność ściółki. 19 marca br. rozpoczęła się akcja bezpośrednia ochrony przeciwpożarowej w lasach. W okresie zagrożenia pożarowego w biurze Nadleśnictwie Węgliniec działa Punkt Alarmowo – Dyspozycyjny (PAD) a przez pracowników Służby Leśnej pełnione są dyżury domowe. System wczesnego ostrzegania i wykrywania pożarów w nadleśnictwie oparty jest na dwóch dostrzegalniach pożarowych znajdujących się w Leśnictwie Czerna oraz przy siedzibie biura nadleśnictwa. Dostrzegalnie te współpracują z wieżami sąsiadujących nadleśnictw tj. Ruszów, Pieńsk, Świętoszów i Bolesławiec. Lasy objęte są również obserwacją lotniczą. Leśna Baza Lotnicza zlokalizowana jest na terenie Nadleśnictwa Lubin. Dodatkowo do dyspozycji pozostaje samolot patrolowy na lotnisku Wrocław - Szymanów.

Wieża obserwacyjna w Leśnictwie Czerna / fot. Nadleśnictwo Węgliniec

Aktualna ocena: 0,0/5
Oceń zdjęcie:
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym jeszcze nie napisaliśmy? Pisz na adres e-mail: lub daj znać nam na Facebooku.

Tagi

Komentarze

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treścia zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwe lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Warto przeczytać

Zobacz również