To był pracowity weekend zgorzeleckich strażaków. Ratownicy przeprowadzili 16 interwencji, usuwając skutki silnego wiatru. Głównie wyjeżdżali do powalonych drzew i uszkodzonych dachów na budynkach mieszkalnych i gospodarczych.
Oficer prasowy KP PSP Zgorzelec mł. bryg. Hubert Jarosz poinformował, że do najbardziej dotkliwego dla mieszkańców zdarzenia doszło w Małej Wsi Dolnej w gminie Sulików, gdzie w niedzielę około godziny 19:48 silny wiatr zerwał dach z budynku mieszkalnego.
Po przybyciu na miejsce zastępów JRG Zgorzelec i OSP KSRG Studniska Dolne ustalono, że z części dachu na budynku mieszkalnym zerwane jest przekrycie dachu wykonane z blachodachówki oraz zawalona jest część ściany szczytowej. Uszkodzeniu uległo około 200 m2 dachu. Zerwane elementy konstrukcji dachu (blachodachówka łącznie z łatami i krokwiami) znajdowały się przy budynku oraz pobliskim polu. Zawalona część ściany szczytowej uszkodziła belki nośne oraz podłogę na drugiej kondygnacji strychu – wyjaśnia mł. bryg. Hubert Jarosz.
Funkcjonariusze ze Zgorzelca oraz druhowie z OSP Studniska Dolne zabezpieczyli miejsce zdarzenia, zwisające elementy konstrukcji dachu odcięli piłami spalinowymi i przy asekuracji lin uszkodzone elementy opuszczono na ziemię. Strop na strychu budynku zabezpieczono plandekami przed opadami deszczu, a ocalałą część dachu zabezpieczono pasami transportowymi przed skutkami porywistego wiatru. Uszkodzone belki nośne drugiej kondygnacji strychu podstemplowano i zabezpieczono przed całkowitym zawalenie,
Działania trwały 3 godziny i 49 minut. Na miejsce zdarzenia obecni byli zastępca komendanta powiatowego PSP w Zgorzelcu oraz wójt gminy Sulików.
Zerwany dach w budynku mieszkalnym w Małej Wsi Dolnej / fot. mł. kpt. Grzegorz Fleszar / KP PSP Zgorzelec