Rosnące ceny paliw doprowadziły do, łagodnie mówiąc, znacznego niezadowolenia wśród kierowców. Powstała inicjatywa "Blokujemy Orlem", w ramach której, w sobotę 11 czerwca odbędą się protestu na stacjach paliw koncernu Orlen. Jak wskazują pomysłodawcy protestu, nie podoba im się polityka Orlenu, który mimo kursu dolara i cen za baryłkę ropy śrubuje ceny na polskim rynku paliw.
Na czym będzie polegał protest?
Kierowcy, którzy chcą zamanifestować swoje niezadowolenie ze sztucznie wywindowanych cen paliw mogą to zrobić poprzez uczestnictwo w akcji "Blokujemy Orlen". Protestujący mają zebrać się pod wybraną przez lokalnego organizatora akcji stacją paliw sieci Orlen, a następnie utworzyć "sztuczną" kolejkę do dystrybutorów, aby przez określony czas blokować sprzedaż paliw. W trakcie protestów zachowujemy się zgodnie z prawem i słuchamy poleceń osoby koordynującej akcji.
Lista miejsc na protest objęła kilkadziesiąt miejscowości z całej Polski. Na razie nie ma na niej Zgorzelca, Lubania czy Bolesławca, ale Bogatynia się szykuje, chociaż wciąż na stronie protestu nie ma o tym oficjalnej informacji.
Jeśli chcesz zorganizować protest, w wybranym mieście klknij https://blokujemyorlen.pl/.