Jeden pomógł uruchomić samochód, drugi wskazał właściwą drogę, trzeci chciał pomóc w powrocie do domu… Wszyscy zostali „oskubani” z telefonów lub/i pieniędzy. Policjanci apelują do mieszkańców o zachowanie ostrożności w kontaktach z nieznajomymi. W ostatnim czasie na terenie powiatu zgorzeleckiego doszło do kilku kradzieży, podczas których sprawcy wykorzystywali chęć udzielenia pomocy przez pokrzywdzonych.
Wszystko zaczęło się od bójki na stacji paliw
Komenda Powiatowa Policji w Zgorzelcu otrzymała zgłoszenie o szarpaninie pomiędzy kilkoma mężczyznami na jednej ze stacji paliw w powiecie. Na miejscu policjanci z ogniwa patrolowo-interwencyjnego oraz grupy NYSA ustalili, że dwóch mężczyzn pomagało dwóm obcokrajowcom uruchomić samochód. W tym czasie zgłaszającemu zaginął telefon… i jak się później okazało nie jemu jedynemu!
Po kilku minutach do mundurowych zgłosił się kolejny mężczyzna, który wskazał jednego z obcokrajowców jako sprawcę kradzieży jego telefonu komórkowego. Jak wyjaśnił siedząc w samochodzie wskazany mężczyzna podszedł do niego i pytał o drogę. Gdy ten udzielił mu informacji, mężczyzna w podziękowaniu zaczął wrzucać mu na przednie siedzenie perfumy oraz zegarki. Gdy kierowca stanowczo zażądał zabrania tych przedmiotów, nieznajomy oprócz nich zagarnął także jego telefon – wyjaśniła podkom. Agnieszka Goguł, Oficer Prasowy KPP Zgorzelec.
Kilka skradzionych telefonów
W trakcie podjętych przez funkcjonariuszy czynności w pojeździe obcokrajowców zabezpieczono kilka telefonów. Po sprawdzeniu okazało się, że jeden z nich należy do kierowcy, który udzielał im informacji o drodze. Kolejny był własnością 83-letniego mieszkańca Zgorzelca, który został kilka dni wcześniej okradziony.
Senior został zaczepiony na jednej z ulic w mieście przez mężczyznę, który mówił z obcym akcentem i prosił go, aby kupił coś od niego, ponieważ potrzebuje pieniędzy na paliwo, aby wrócić do domu razem z żoną i dziećmi. Starszy mężczyzna powiedział, że ma tylko kilka złotych, ale nieznajomy twierdził, że to za mało i dalej prosił o pomoc. Pokrzywdzonemu zrobiło się żal i zaprosił go do domu dając kolejne pieniądze. Gdy gość robił się coraz bardziej agresywny i zuchwały senior wyprosił go z mieszkania. Jak się później okazało razem z nieznajomym zniknął telefon, a także ponad 2 tys. zł – dodała policjantka.
Złodziejom grozi do 5 lat więzienia
Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn. 23-latek usłyszał zarzut kradzieży telefonu komórkowego, a po analizie prowadzonych postępowań, także zarzut kradzieży paliwa. Natomiast 33-latek odpowie za kradzież telefonu i pieniędzy – łączną wartość strat oszacowano na kwotę ponad 3 tys. zł.
Zatrzymanym grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Nie ufaj bezgranicznie nieznajomym
Mundurowi zwracają uwagę na to, aby w kontaktach z obcymi nie zapomnieć o rozsądku i ostrożności. Przestępcy są bezwzględni. Tak manipulują rozmową, aby wzbudzić nasze zachowanie. Często wprowadzają chaos, są natarczywi, wywołują presję, by w końcu nas okraść. Jeśli chcemy udzielić komuś pomoc, to bądźmy czujni i rozważni.