NaStyku.pl

Umarł z odwodnienia i głodu? Prokuratura ujawniła wyniki sekcji zwłok, mężczyzny znalezionego w garażu

Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze podała wyniki sekcji zwłok mężczyzny, który 5 maja został znaleziony w garażu w Zgorzelcu. Makabrycznego odkrycia dokonał pracownik Starostwa Powiatowego.
Shutterstock
Shutterstock

Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze poinformowała o wynikach sekcji zwłok mężczyzny, którego ciało zostało odkryte 5 maja w garażu na terenie Zgorzelca. 

- Przeprowadzona sekcja zwłok nie ujawniła na ciele pokrzywdzonego śladów obrażeń, które wskazywałyby na udział osób trzecich. Na ten moment ustalenia wskazują, że do zgonu nie przyczyniły się inne czynniki niż zamknięcie w pomieszczeniu, gdzie ujawniono zwłoki – informuje prokurator Tomasz Czułowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze.

Istnieje podejrzenie, że mężczyzna mógł umrzeć z odwodnienia i głodu, jednak jak wskazuje prokuratura nie jest to pewne. 

- Biorąc pod uwagę stan w jakim znajdowało się ciało mężczyzny, nie można tego jednoznacznie określić ale rozumiem takie zapytanie. Na pewno możemy powiedzieć, że na ciele nie odnaleźliśmy śladów obrażeń - mówi prokurator Czułowski. 

Przypomnijmy, że zwłoki ujawniono na początku maja w zamkniętym na głucho garażu. Makabrycznego odkrycia dokonał pracownik Starostwa Powiatowego w Zgorzelcu. Ciało denata było częściowo zmumifikowane. 

W toku przeprowadzonego śledztwa, Prokuratura Rejonowa w Zgorzelcu postawiła zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci dwóm mieszkańcom Zgorzelca. Według ustaleń śledczych Wiesław H. i Artur K. zamknęli od zewnątrz dwa garaże, które stanowiły miejsce spotkań osób bezdomny, gdzie  m.in. alkohol. Panowie na własną rękę zdecydowali ukrucić ten proceder. Oskarżeni nie przyznali się do stawianych im zarzutów. Jak informowała na początku maja Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze, Wiesław H. i Artur K. tłumaczyli, że dokonali sprawdzenia garaży zanim je zamknęli. 

Aktualna ocena: 0,0/5
Oceń zdjęcie:
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym jeszcze nie napisaliśmy? Pisz na adres e-mail: lub daj znać nam na Facebooku.

Tagi

Komentarze

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treścia zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwe lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Warto przeczytać

Zobacz również