NaStyku.pl

Sara Chrulenko – projektantka, która z pewnością namiesza w świecie mody

Młoda, zdolna i z nieskończoną ilością pomysłów… Z pochodzącą z Pieńska Sarą Chrulenko rozmawiamy o modzie, pracy w zawodzie projektanta i autorskiej marce, nad którą cały czas pracuje.
Sara Chrulenko / fot. archiwum prywatne
Sara Chrulenko / fot. archiwum prywatne

Sara Chrulenko - wywiad

 

Kiedy moda stała się dla Ciebie ważna? Od zawsze wiedziałaś czym chcesz się zajmować w życiu?

Pochodzę z dość artystycznej rodziny, pamiętam jak z moimi starszymi siostrami szyłyśmy ręcznie ubranka dla lalek. Muszę przyznać, że to właśnie moja rodzina pomogła mi odnaleźć drogę. Całe moje dzieciństwo przyglądali mi się jak maniakalnie dobierałam każdy element mojego ubioru. Później przyszedł czas na przerabianie ubrań. Zawsze chciałam mieć coś innego, prawie każda witryna sklepowa była dla mnie taka sama. Dzięki przyrodniej siostrze, która jest z zawodu krawcową, poznałam maszynę do szycia, a kiedy udało mi się skrócić spodnie taty byłam przeszczęśliwa. To właśnie wtedy nabrałam pewności.

Studiowałaś wzornictwo na Politechnice Łódzkiej. Czy szkoła uczy biznesowego podejścia do tego zawodu?

Na pewno, dużym atutem kierunku plastycznego na technicznej uczelni jest rozwijanie wrażliwości artystycznej przy jednoczesnym rzetelnym przygotowaniu do zawodu. Zajęcia między innymi z prowadzenia własnej firmy czy prawa autorskiego pomagają odnaleźć się młodym projektantom w często agresywnym świecie mody. Uważam jednak, że większości uczymy się sami często rzuceni na głęboką wodę. Chcę dodać, że zdecydowałam się na kontynuację studiów, obecnie jestem na drodze do dyplomu magisterskiego.

Pierwszy sukces, który powiedział Ci "jesteś na dobrej drodze, tak trzymać!"?

Był to moment kiedy zdałam sobie sprawę, że ludzie są zainteresowani tym co robię. Pierwsze zamówienie, za które dostałam wynagrodzenie dało mi wielkiego kopa do dalszego działania.

Pierwszy projekt, fot. Anna Stachowska

Podczas Łódź Young Fashion 2018 miałaś okazję zaprezentować swoją kolekcję dyplomową. Z jakimi opiniami się spotkałaś?

Łódź Young Fashion to duże wydarzenie modowe organizowane przez Akademię Sztuk Pięknych im. Władysława Strzemińskiego w Łodzi. Program ubiegłej edycji wzbogacony został o galę Politechnika Fashion Show, gdzie prezentowano kolekcję najlepszych studentów. Po raz pierwszy miałam okazję pokazać swoją pracę na prawdziwym wybiegu, czułam się naprawdę wyróżniona. Każdy projektant miał do dyspozycji modelki agencyjne, dla każdego pokazu choreograf przygotował oddzielny układ, zadbano o odpowiednie nagłośnienie i oświetlenie. Pamiętam, że cały wieczór byłam podekscytowana. Spotkałam się z samymi pozytywnymi opiniami, kolekcja została odebrana jako sensualna, enigmatyczna interpretacja klasycznego modelu "małej czarnej".

Łódź Young Fashion 2018, pokaz kolekcji dyplomowej 

Stworzyłaś własną markę "Chrulenko". Czy trudno w Polsce wystartować z nową marką modową?

Na razie jeszcze raczkuję, ale po studiach planuję poważnie kontynuować to, co już zaczęłam. Wydaję mi się, że jest trudno. Na rynku z dnia na dzień pojawiają się kolejne młode, pełne pomysłów marki a za nimi stojące wyjątkowe osobowości. Zmieniają się też potrzeby klientów a zrozumienie ich nie zawsze gwarantuje sukces. Trzeba być też świetnym marketingowcem.

Jaki jest cel i profil Twojej marki?

W przyszłości chciałabym bardziej ujednolicić asortyment, wciąż uczę się słuchać potrzeb klientów. Nie oznacza to oczywiście nudy. Ważne jest jednak to, aby marka miała czytelny charakter i profil. Pierwsze produkty z jakimi wystartowałam to torby i plecaki. Grono moich odbiorców jest bardzo szerokie, jednak głównie jest to asortyment odzieży i dodatków damskich. Z kolei indywidualne zamówienia to wyzwanie i ogromna różnorodność. Efektem indywidualnej współpracy była między innymi suknia ślubna, organizer na wózek czy profesjonalny pas makijażystki. Cel mojej marki nadają jej klienci.

Gdzie można kupić Twoje projekty?

Służy mi głównie do tego strona firmowa na portalu społecznościowym https://www.facebook.com/ChrulenkoGenerateFahion/, tam prezentuję swoją ofertę. Zapraszam również na mojego instagrama https://www.instagram.com/chrulenko/?hl=pl, gdzie pokazuję życie projektanta od zaplecza :)

Co Cię motywuje do działania?

Jak wcześniej wspomniałam to potrzeby moich klientów są dla mnie motywacją a pozytywne opinie uskrzydlają. Wyjątkowym momentem jest czas, w którym zdejmuję gotowy produkt z maszyny. Uczucie stworzenia czegoś od zera jest nie do opisania.

Czym inspirujesz się tworząc coraz to nowsze projekty? Mówi się, że w świecie mody już wszystko było…

Myślę, że źródła inspiracji są niewyczerpalne. Każdy z nas jest indywidualną osobowością i inaczej spostrzega otaczającą rzeczywistość. Dokładnie tak, jak w przypadku szklanki do połowy pełnej/pustej. Szukam inspiracji wszędzie: w tramwaju, w sklepie, na uczelni, czytając, słuchając muzyki. Ważne, aby być otwartym na bodźce, nie jest to jednak proste.

Łódź Young Fashion 2018, sylwetka z kolekcji dyplomowej

Czego nauczyła Cię praca projektanta?

Jako projektant trzeba być nastawionym na bardzo dużo, nierzadko ciężkiej i nieprzyjemnej pracy. Wiele razy siedziałam po nocach dłubiąc przy jakimś skomplikowanym elemencie. Wysiłek jednak zawsze popłacał i ostatecznie czułam satysfakcję. Aby coś osiągnąć trzeba wiele z siebie dać, całkiem uniwersalna reguła :)

O modzie się teraz bardzo dużo mówi. Czy są takie głosy, które cenisz?

Cenie głosy, które zmieniają świat na lepsze. Bardzo aktualnym hasłem w świecie mody jest równowaga, inaczej ekologia. Szczególnie teraz kiedy życie w zgodzie z naturą i świadomy lifestyle, to zjawiska niezwykle popularne. Luksusowe marki takie jak Stella McCartney czy Vivienne Westwood stają się wyrocznią i inspiracją dla sieciówek, które oferują kolekcje z bawełny organicznej czy wtórnego poliestru. Projektanci i producenci mają moc wpływania na wybory konsumentów, które są coraz bardziej świadome.

Jak Twoim zdaniem ubierają się Polki? Co jest naszym największym grzechem modowym?

Polki są coraz bardziej odważne, szczególnie te młode. Na ulicach coraz częściej pojawiają się kolory, pomysły, indywidualizm. Cenię sieciówki za to, że pokazują mniej zorientowanym ludziom co z czym łączyć. Każdy może dobrze wyglądać za niewielkie pieniądze. Niestety nieraz ubieramy się niestosownie do okazji, dotyczy to głównie Panów. Mamy też dość często problem z doborem kroju i rozmiaru do sylwetki.

Czego mogę Ci życzyć w Nowym Roku?

Więcej tak przyjemnych wywiadów (śmiech)

Rok 2019 to okres wielu wyzwań, między innymi przygotowanie kolejnej kolekcji. Przyda się sporo inspiracji, cierpliwości i zaparcia.

I tego Ci właśnie życzę. Dziękuję za rozmowę.

Dziękuję.

Fashion Week, manufaktura; współpraca ze studenckim kołem SKN designer

fot. Aleksandra Włodarczyk

lookbook kolekcji Luna-Line, fot. Igor Pyć

III miejsce ZŁOTA ŁÓDKA 2018, Folkowe inspiracje, fot. Aleksandra Włodarczyk

Aktualna ocena: 0,0/5
Oceń zdjęcie:
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym jeszcze nie napisaliśmy? Pisz na adres e-mail: lub daj znać nam na Facebooku.

Tagi

Komentarze

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treścia zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwe lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Warto przeczytać

Zobacz również