NaStyku.pl

Renata Andrysz: Dla nas rodziny zastępcze to Bohaterowie Dnia Codziennego

Rodzica nikt nie zastąpi, ale jeśli go nie ma, nie może opiekować się dzieckiem lub nie chce, trzeba znaleźć kogoś, kto będzie potrafił dać bezpieczeństwo, spokój i miłość.
Billboardy, które pojawiły się na terenie powiatu zgorzeleckiego / fot. PCPR
Billboardy, które pojawiły się na terenie powiatu zgorzeleckiego / fot. PCPR

W takiej sytuacji miejsce w rodzinie zastępczej staje się szansą na normalne życie dla wielu dzieci.

Renata Andrysz, dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Zgorzelcu, przedstawiła nam z czym wiąże się bycie takim rodzicem. Przybliża problem i zachęca do tego, aby bardziej zaangażować mieszkańców w pomoc tym, którzy jej oczekują. Piecza zastępcza nad dzieckiem jest sprawowana wtedy, kiedy z różnych przyczyn rodzice biologiczni tej opieki realizować nie mogą.

 

W powiecie zgorzeleckim pojawiły się billboardy z następującą treścią „Szukam mamy i taty, bo chcę kochać i być kochanym – Zostań rodzicem zastępczym, pomożemy Ci”.

Tak – ruszyliśmy ponownie z kampanią pozyskania rodzin zastępczych. Niestety cały czas w powiecie zgorzeleckim, mamy więcej dzieci potrzebujących domu niż rodzin zastępczych gotowych się nimi zaopiekować. Nasza kampania oprócz wspomnianych bilbordów obejmuje szereg innych działań, m.in.: rozpropagowujemy nasze autorskie plakaty „namawiające” do zostania rodziną zastępczą, w różnych miejscach w powiecie – w urzędach, szkołach, sklepach, aptekach, ośrodkach zdrowia itp. itd.

Osobne działania podejmujemy w sferze wirtualnej – na naszej stronie internetowej oraz portalu społecznościowym Facebook prezentujemy grafiki dotyczące kilku spraw:

  • poszukiwania kandydatów na opiekunów zastępczych dla naszych skrzywdzonych przez dorosłych dzieci,
  • serii „Fakty i mity” o rodzicielstwie zastępczym, pobudzających do dyskusji oraz przekazujących garść ważnych informacji o rodzicielstwie zastępczym,
  • poszukiwania koordynatorów rodzinnej pieczy zastępczej do pracy w PCPR w Zgorzelcu. 

Z jaką reakcją się spotkaliście? 

Część naszej kampanii wirtualnej odbiła się szerokim echem nie tylko w powiecie, ale właściwie w całej Polsce. Informacje udostępniane są przez setki i tysiące kolejnych osób a komentarze pokazują, że wciąż jest potrzeba głoszenia faktów o rodzicielstwie zastępczym. Niestety w mediach jeśli temat w ogóle się pojawia, to na ogół w kontekście skandali i zaniedbań. Rzadko natomiast pokazuje się i mówi o dniu codziennym rodzin zastępczych, o problemach, buntach dzieci, które wynikają z krzywdy jaką przeżyły w trakcie swojego krótkiego życia. Nie pokazuje się ogromu heroicznej pracy, którą każdego dnia rodziny zastępcze wykonują na rzecz dzieci. Dzielą się ciepłem własnego domu, miłością, pomagają krok po kroku odbudować dziecięcy świat.

W naszej akcji głos często zabierają same rodziny zastępcze – dziękując za podjęcie tematu. Szczególnie mocne reakcje znalazły się pod mitem mówiącym, że „rodziny zastępcze bogacą się kosztem dzieci”. Niestety nadal często pokutuje taka opinia a jest to bardzo krzywdzące dla rodzin zastępczych.

W ciągu dwóch tygodni prowadzenia kampanii nasz zasięg odbioru zwiększył się z 600 osób do prawie 30.000 tysięcy – to najlepiej obrazuje zainteresowanie tematem.

Czy sytuacja w powiecie zgorzeleckim jest naprawdę aż tak zła? 

Sytuacja dotycząca dzieci, które nie mogą wychowywać się w swoich rodzinach biologicznych jest w powiecie zgorzeleckim bardzo trudna. Na dzień dzisiejszy funkcjonuje u nas 5 rodzin zastępczych zawodowych oraz 3 rodzinne domy dziecka. Brakuje nam interwencyjnej formy opieki, czyli pogotowia rodzinnego. Jeden z Rodzinnych Domów Dziecka kończy swoją działalność 31 grudnia br. Jest to dla nas bardzo dotkliwa strata. Ponadto w powiecie funkcjonuje 186 rodzin zastępczych spokrewnionych i niezawodowych, wychowujących ponad 250 dzieci. Dodatkowo w placówkach opiekuńczo - wychowawczych w całej Polsce przebywa obecnie 140 dzieci z naszego powiatu!

Co takiego się stało w ostatnim czasie, że dzieci, dla których trzeba znaleźć miejsce w rodzinie zastępczej, przybywa lawinowo?

Ilości dzieci z naszego powiatu, które muszą trafić do pieczy zastępczej są niezmiennie od kilku lat bardzo duże. Obserwujemy, że główną przyczyną odbierania dzieci na terenie naszego powiatu są uzależnienia rodziców. Częściej są to narkotyki, ale też znacznym problemem jest alkoholizm. Usytuowanie naszego powiatu – teren przygraniczny powoduje wzrost problemu uzależnienia i jego rozprzestrzeniania się. W ostatnich latach umieszczamy w pieczy zastępczej np. coraz więcej noworodków, wprost ze szpitala, które urodziły się z narkotykami we krwi.

Ile dzieci wraca do domu rodzinnego?

W różnych latach są to bardzo różne ilości. W 2018r. do swoich rodziców biologicznych powróciło z pieczy zastępczej 50 dzieci. Przez 10 miesięcy 2019r. było to 12 dzieci. Oczywiście chcielibyśmy, aby tych dzieci było jeszcze, jeszcze więcej!!! Ale zawsze zależy to od determinacji, wytrwałości i po prostu miłości rodzica do dziecka.

Na swoim Facebooku rozprawiacie się z faktami i mitami na temat rodzicielstwa zastępczego. Chciałabym, abyśmy się również z nimi zmierzyli się na naszym portalu.

MIT: Rodzina zastępcza = adopcja

Rodzina zastępcza znacząco różni się od adopcji i to nie tylko w aspektach prawnych. Przede wszystkim musimy pamiętać, iż z założenia rodzina zastępcza jest czasową formą opieki nad dzieckiem. Czyli jej funkcją jest zapewnienie bezpieczeństwa, rodzicielskiej miłości do czasu uregulowania sytuacji prawnej dziecka, które może wrócić do rodziny biologicznej lub zostać adoptowane. Dlatego tak ważna jest świadomość tymczasowości i gotowość rodziców zastępczych do oddania dziecka nowej rodzinie. Jest to bardzo trudne, gdyż szybko obdarzamy dziecko uczuciami, wytwarzają się więzi i rozstania bywają bolesne. Jest to naturalne, nie jesteśmy przecież cyborgami bez serca, które nie czują. Czasem długo po rozstaniu słyszymy jeszcze płacz dziecka z sypialni czy jego śmiech patrząc na ulubioną zabawkę. Jednak mamy świadomość, że dla dobra dziecka adopcja czy powrót do rodziny był najwłaściwszą decyzją, a rodzina zastępcza swoją miłością i troską zapewniła mu najlepsze warunki w chwilach gdy najbardziej tego potrzebowało. Zdarza się jednak, że dziecko pozostaje w rodzinie zastępczej do usamodzielnienia.

 

MIT: Rodziny zastępcze pełnią swoje funkcje tylko dla pieniędzy

Nie ma takich pieniędzy, które mogłyby adekwatnie pokryć opiekę, miłość, odpowiedzialność i cały pakiet usług pielęgnacyjno-wychowawczych jakie podejmuje rodzina zastępcza wobec przyjętego dziecka. Można zadać pytanie – ile warta jest 24-godzinna opieka nad dzieckiem? Zawsze zastanawiające jest, dlaczego ludzie tak oceniają rodziny zastępcze. Skoro to taki łatwy pieniądz, to dlaczego wciąż tak mało jest chętnych rodzin, gotowych przyjąć dziecko, podjąć się pracy z rodziną biologiczną? Wśród motywacji rodziców zastępczych często wymienia się chęć i możliwość pomocy, pragnienie posiadania dziecka, niezwykłe pokłady miłości, obowiązek moralny, ale nigdy nie mówi się o zyskach materialnych. Ustawa o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej podkreśla, że rodzina otrzymuje środki na pokrycie potrzeb dziecka.

Dla nas – pracowników PCPR – rodziny zastępcze to Bohaterowie Dnia Codziennego, którzy podzielili się ciepłem własnego DOMu z dziećmi, które utraciły wszystko – miłość, poczucie bezpieczeństwa, ciepło rodzinne.

MIT: Rodziny zastępcze po przyjęciu dzieci są pozostawione same sobie

Rodziny zastępcze ściśle współpracują z wieloma instytucjami, takimi jak Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie, Ośrodki Adopcyjne, Poradnie Psychologiczno-Pedagogiczne, sądy, szkoły i inne placówki oświatowe. Mają do swojej dyspozycji grono osób wykwalifikowanych- pedagogów, psychologów, prawników gotowych pomóc. Organizujemy ponadto warsztaty, szkolenia, grupy wsparcia dotyczące różnych problemów z zakresu wychowania, rozwoju czy podnoszenia kompetencji rodzin zastępczych. Tak wiec zakres wsparcia jaki otrzyma rodzina zależy od specyfiki jej problemów jak i gotowości i chęci do podjęcia współpracy. Na pewno nie zostaniecie sami!

 

MIT: Rodziną zastępczą nie może zostać osoba samotna

Rodziną zastępczą może zostać osoba samotna. Bardzo dużo takich rodzin funkcjonuje również w naszym powiecie. Samotny kandydat na rodzinę zastępczą przechodzi taką samą procedurę przygotowania do pełnienia roli rodzica zastępczego jak pary. Jeśli nie ma przeciwskazań do przejęcia opieki nad dzieckiem, to fakt bycia samotnym nie jest przeszkodą.

MIT: Dzieci z rodzin zastępczych zawsze sprawiają problemy

Dzieci z rodzin zastępczych stanowią tak samo zróżnicowaną grupę jak pozostałe dzieci. Zdarzają się takie, które są bardziej aktywne, pobudzone, ale jest też sporo utalentowanych, zdolnych i sumiennych. Zdecydowanie - generalizowanie wynika ze stereotypowego myślenia, etykietowania, że takie dzieci są złe, trudne i sprawiają tylko problemy wychowawcze. Owszem rodziny zastępcze ścierają się z problemami, troskami życia codziennego, jak każda rodzina. Ale potrafią cieszyć się najmniejszym sukcesem dziecka, ponieważ wiedzą, że jest on osiągnięty ciężką pracą i zaangażowaniem. Warto dodać, że jedyne co je różni od pozostałych rówieśników, to o wiele trudniejszy start w życie. Mowa tu często już o życiu płodowym, dzieciństwie, a przede wszystkim fakcie porzucenia czy też rozdzielenia z rodziną biologiczną.

MIT: Zawodowa rodzina zastępcza to zwykła praca

Aby zostać rodziną zastępczą trzeba spełnić szereg wymogów takich jak odpowiednie warunki mieszkaniowe, stałe źródło dochodu, pozytywna opinia stanu zdrowia od lekarza. Poza tym każdy kandydat rodzinnej pieczy zastępczej musi wziąć udział w szkoleniu i dodatkowo testach psychologicznych badających jego kompetencje wychowawcze i motywację. Bardzo istotne są tu predyspozycje osobowościowe, wrażliwość, cierpliwość, odpowiedzialność, a także zapał do pracy z rodziną biologiczną i świadomość tymczasowości rodziny zastępczej, a co za tym idzie gotowość do rozstania z dzieckiem.

FAKT: Rodziny zastępcze są kontrolowane przez różne instytucje

Mając na uwadze dobro dzieci oraz prawidłowe funkcjonowanie rodzin zastępczych, instytucje takie jak PCPR i sąd mają ciągły wgląd w ich funkcjonowanie. PCPR reprezentowany przez koordynatorów rodzinnej pieczy zastępczej wspiera opiekunów zastępczych w zakresie problemów wynikających z pieczy zastępczej. Oferuje ponadto m.in. wsparcie specjalistów, podnoszenia kompetencji opiekuńczo-wychowawczych, szkolenia specjalistyczne. Jednocześnie PCPR pełni również funkcję kontrolną.

 

 

Na jakie wsparcie pieniężne może liczyć rodzina zastępcza?

Rodzina zastępcza otrzymuje comiesięczne świadczenia na utrzymanie dziecka w rodzinie zastępczej: spokrewniona otrzymuje miesięcznie 694 zł, niezawodowa 1052 zł oraz dodatek wychowawczy tzw. 500+ na każde dziecko. Istnieją też inne typy świadczeń dla osób sprawujących rodzinną pieczę zastępczą, m. in. jednorazowe wsparcie na pokrycie kosztów związanych z potrzebami przyjmowanego dziecka lub na pokrycie kosztów zdarzeń losowych. Osobne wynagrodzenia i dodatki przysługują zawodowym rodzinom zastępczym i osobom prowadzącym rodzinny dom dziecka.

Czy zgłaszają się do Was ośrodki z innych miast i gmin w Polce, bo na swoim terenie nie dysponują rodzinami zastępczymi albo nie ma już miejsc w tych rodzinach i nie ma gdzie umieścić dzieci?

Tak, otrzymujemy zapytania o możliwość umieszczenia dzieci z innych powiatów. Natomiast z uwagi na to, że sami borykamy się z problemem zabezpieczenia miejsc w pieczy zastępczej dla „własnych” dzieci, takiego wsparcia innym powiatom nie udzielamy.

Chcę stworzyć rodzinę zastępczą. Jakie pierwsze kroki powinnam poczynić?

Zapraszamy do PCPR :) Pierwszym krokiem jest złożenie wniosku o przyjęcie na szkolenie dla kandydatów na rodzinę zastępczą. Ukończenie szkolenia jest początkiem przygody z rodzicielstwem zastępczym. Szkolenia takie są organizowany w PCPR w Zgorzelcu i są bezpłatne. Szkolenie trwa 60 godzin dydaktycznych i jest podzielone na 12 spotkań. Udział w szkoleniu poprzedzony jest wizytą koordynatora rodzinnej pieczy zastępczej w miejscu zamieszkania kandydatów.

Jakie cechy powinni posiadać rodzice zastępczy?

Opieka zastępcza - to nie łatwe zadanie, ale na pewno przynoszące wielką satysfakcję. Rodzic zastępczy przede wszystkim powinien mieć odpowiednie motywacje – chęć podzielenia się swoją miłością, domem. Powinien jednocześnie mieć odpowiednie umiejętności opiekuńczo-wychowawcze. Musi być cierpliwy, empatyczny, „ciepły”, spokojny, zrównoważony…- można wyliczać bez likuJ Tak naprawdę rodzic zastępczy powinien być dobrym człowiekiem. Upór i wytrwałość też się bardzo przyda.

Dziękuję za rozmowę.

Dziękuję.

 

Więcej informacji znajdziecie na stronie internetowej: www.pcpr.powiat.zgorzelec.pl

Aktualna ocena: 5,0/5
Oceń zdjęcie:
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym jeszcze nie napisaliśmy? Pisz na adres e-mail: lub daj znać nam na Facebooku.

Tagi

Komentarze

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treścia zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwe lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Warto przeczytać

Zobacz również