O tym, jak niebezpieczne może być pozostawienie na moment dziecka bez opieki, przekonali się rodzice półtorarocznego chłopca. Wystarczyła chwila nieuwagi by dziecko dotkliwie poparzyło się wrzątkiem.
14 grudnia br. policjanci otrzymali wezwanie do jednej z miejscowości na terenie gminy Zgorzelec, gdzie według zgłoszenia doszło do poparzenia dziecka. Jak informuje sierż. szt. Mariola Kowalska, oficer prasowy zgorzeleckiej policji, półtoraroczny chłopiec wykorzystał chwilę nieuwagi rodziców i ciągnąc za przewód elektryczny ściągnął na siebie czajnik z wrzącą wodą. Mały pacjent z poparzeniami pierwszego i drugiego stopnia został przetransportowany do specjalistycznego szpitala, gdzie udzielono mu pomocy medycznej.
Rodzice chłopca byli trzeźwi. Obecnie funkcjonariusze wyjaśniają okoliczności zdarzenia. – Jednym z największych zagrożeń dla małego dziecka jest pozostawienie go bez opieki. Brak uwagi opiekunów może generować niebezpieczne i tragiczne w skutkach dla dziecka wydarzenia. Wiele z nich to nieszczęśliwe wypadki. Szczególnie teraz, w tym przedświątecznym zgiełku, wystarczy chwila nieuwagi, by doszło do tragedii. W tym okresie bądźmy bardziej ostrożni niż zawsze – apeluje sierż. szt. Mariola Kowalska.