W poniedziałek (25.10) zgorzeleccy policjanci z wydziału ruchu drogowego, działający w ramach grupy SPEED, pełnili służbę na autostradzie A4. Na bolesławieckim odcinku autostrady dostrzegli kierowcę, który znacznie przekroczył dozwoloną prędkość. Zgodnie z dokonanym pomiarem kierujący poruszał się z prędkością 186 km/h na odcinku, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 110 km/h. Funkcjonariusze zatrzymali kierowcę do kontroli.
Za kierownicą samochodu siedział 67-letni mieszkaniec powiatu bolesławieckiego. Mundurowi poinformowali go o nałożeniu za popełnione wykroczenie mandatu karnego w wysokości 500 zł oraz 10 punktów karnych.
Podczas kontroli 67-latek zaproponował policjantom pieniądze, aby ci odstąpili od dalszych czynności służbowych, i stwierdził, że „sprawa zostanie między nami”. Funkcjonariusze zabezpieczyli banknoty, które kierujący położył na notatniku jednego z nich i przewieźli zatrzymanego do bolesławieckiej komendy – wyjaśnia sierż. szt. Aleksander Litwin z KPP Zgorzelec.
Mężczyzna usłyszał zarzut wręczenia korzyści majątkowej interweniującym policjantom. Teraz będzie tłumaczył się przed sądem. Grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.