Policjanci ze zgorzeleckiej grupy SPEED z Wydziału Ruchu Drogowego podczas popołudniowej służby na terenie gminy postanowili zatrzymać do kontroli drogowej motocyklistę nadając mu sygnały świetlne i dźwiękowe do zatrzymania pojazdu. Ten jednak zatrzymał się aby wysadzić pasażerkę, po czym kontynuował jazdę. Jednocześnie o zdarzeniu został powiadomiony dyżurny zgorzeleckiej komendy, który podał komunikat o pościgu do patroli będących w służbie.
Motocyklista uciekając przed kontrolą drogową łamał przepisy ruchu drogowego oraz znacznie przekraczał dozwoloną prędkość również w terenie zabudowanym. Najwyższy pomiar prędkości motocyklisty wskazał ponad 200 km/h. Kierujący próbował nawet przekroczyć granicę, jednak gdy zauważył patrol policji niemieckiej zawrócił i zaczął uciekać w kierunku Zgorzelca. Do prowadzonych działań włączyli się policjanci z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego zgorzeleckiej jednostki. Uciekinier zbliżając się do ronda zauważył policyjną blokadę, wówczas próbował zawrócić, jednak stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w policyjny radiowóz i się przewrócił. Próbował jeszcze ucieczki pieszej, jednak po chwili został zatrzymany - relacjonuje kom. Agnieszka Goguł, oficer prasowy KPP w Zgorzelcu.
Podczas podjętych czynności okazało się, że kierującym motocyklem marki Yamaha jest 40-letni mieszkaniec powiatu zgorzeleckiego, który nie posiada ma uprawnień do kierowania takimi pojazdami. Przy zatrzymanym funkcjonariusze znaleźli woreczek foliowy z metamfetaminą, a badanie testerem wykazało, że jest on pod jej wpływem.
Dodatkowo motocykl okazał się skradzionym z terenu Niemiec, a założone tablice rejestracyjne są przypisane do innego pojazdu.
40-latek trafił do zgorzeleckiej komendy, a motocykl na policyjny parking.
Uciekinierowi za popełnione czyny: niezatrzymania się do kontroli drogowej, posiadanie środków psychotropowych, kierowanie pojazdem pod wpływem narkotyków, paserstwo motocykla oraz używanie tablicy rejestracyjnej przypisanej do innego pojazdu jak i liczne wykroczenia może grozić do 5 lat pozbawienia wolności. Ostatni z zarzucanych czynów stał się przestępstwem po zmianach w Kodeksie karnym w dniu 1 października 2023 roku. Teraz kierujący za popełnione przestępstwa oraz wykroczenia odpowie przed sądem - wyjaśnia komisarz Goguł.