NaStyku.pl

Policjanci ewakuowali mieszkańców z płonącego domu

Bogatyńscy policjanci wyprowadzili z płonącego domu mieszkańców, którym zagrażało niebezpieczeństwo. Dokonali tego jeszcze przed przyjazdem strażaków.
Dzięki zaangażowaniu, szybkiej i sprawnej interwencji policjantów udało się uniknąć tragedii. | fot.: KPP Zgorzelec
Dzięki zaangażowaniu, szybkiej i sprawnej interwencji policjantów udało się uniknąć tragedii. | fot.: KPP Zgorzelec

W niedzielny poranek, 21 stycznia około godziny 5.45 funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Bogatyni zostali powiadomieni o pożarze w jednym z domów na terenie miasta. - Mundurowi dojeżdżając na miejsce zauważyli, że z głównych drzwi wejściowych wydobywa się dym. Aby ostrzec mieszkańców przed grożącym im niebezpieczeństwem pozostawili włączone sygnały dźwiękowe i podjęli interwencję. Z uwagi na to, że główne drzwi były zamknięte od wewnątrz, a w środku widoczne były płomienie policjanci szukali innej drogi do wnętrza budynku. Okazało się, że z tyłu znajdowały się drzwi do mieszkania położonego na parterze. Lokal opuściły wcześniej samodzielnie dwie kobiety. Funkcjonariusze próbowali tą drogą wejść na klatkę schodową, ale przez ogień i duże zadymienie okazało się to niemożliwe. Po wyjściu na zewnątrz policjanci zauważyli osoby znajdujące się na pierwszym piętrze budynku, szukające drogi ewakuacji. Jeden z funkcjonariuszy wszedł na dach przybudówki i przez okno odebrał 5-letnią, a następnie 6-miesięczną dziewczynkę. Gdy dzieci były bezpieczne policjanci wykorzystując drabinę ewakuowali resztę mieszkańców – relacjonuje całe zdarzenie mł. asp. Agnieszka Goguł ze zgorzeleckiej policji.

Na miejsce przybyło 6 zastępów straży pożarnej oraz zespół pogotowia ratunkowego. Nikomu nic poważnego się nie stało. Jedynie 97-letnia bogatynianika, z uwagi na swój wiek została przewieziona na obserwację do szpitala. 

 

 

 

Aktualna ocena: 0,0/5
Oceń zdjęcie:
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym jeszcze nie napisaliśmy? Pisz na adres e-mail: lub daj znać nam na Facebooku.

Tagi

Komentarze

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treścia zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwe lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Warto przeczytać

Zobacz również