Wczoraj (14 czerwca) o godz. 14:45 uwagę funkcjonariusza straży granicznej, zwrócił samochód osobowy marki Citroen C4, który wymusił na nim nagłe hamowanie wjeżdżając na sąsiedni pas ruchu. Funkcjonariusz zawrócił i pojechał za Citroenem, który poruszał się „wężykiem” ulicami Pieńska.
Kierowca wielokrotnie wjeżdżał na chodnik zarówno z prawej jaki i z lewej strony jezdni. W pewnym momencie jadąc chodnikiem prawie potrącił idącą nim dziewczynkę, która w ostatnim momencie odskoczyła na trawnik. Auto nagle zatrzymało się w osiedlowej uliczce.
Funkcjonariusz straży granicznej wykorzystał ten moment i natychmiast podbiegł do pojazdu. Okazało się, że kierowca Citroena jest zupełnie pijany. Funkcjonariusz wyjął kluczyki ze stacyjki, nakazał mężczyźnie zostać w aucie i powiadomił policję. Do przyjazdu patrolu policji kierowca próbował wielokrotnie wyjść z pojazdu, szarpał funkcjonariusza i starał się uciec.
Wezwany na miejsce patrol policji stwierdził, że mężczyzna to 64-letni mieszkaniec Pieńska. W swoim organizmie miał 2,5 % alkoholu.
Dalsze postępowanie w tej sprawie prowadzić będą policjanci z komisariatu w Pieńsku.