NaStyku.pl

Pierwsze zatrucia tlenkiem węgla

O tej porze roku pożary sadzy w kominach oraz zatrucia tlenkiem węgla zdarzają się stosunkowo często. Tylko od września zgorzelecka straż pożarna odnotowała już 11 takich zdarzeń.
Państwowa Straż Pożarna w Zgorzelcu
Państwowa Straż Pożarna w Zgorzelcu

Tlenek węgla, potocznie zwany czadem, nie bez powodu nazywany jest cichym zabójcą. Niebezpieczeństwo wynika z faktu, że gaz jest niewyczuwalny przez zmysły człowieka. Jest bezwonny, bezbarwny i pozbawiony smaku. Blokuje dostęp tlenu do organizmu, zajmując jego miejsce w czerwonych ciałkach krwi, a przy większych dawkach może doprowadzić do śmierci.

Cichy zabójca najczęściej atakuje w sezonie jesienno-zimowym, co jest związane głównie z trwającym w tym okresie sezonem grzewczym. Przyczyną zatrucia tlenkiem węglem w większości przypadków są wadliwe lub niesprawne urządzenia grzewcze oraz ich nieprawidłowa eksploatacja, niesprawne przewody kominowe w budynkach oraz niedrożna wentylacja pomieszczeń.

- Nie należy bagatelizować objawów takich jak: duszności, bóle i zawroty głowy, nudności, wymioty, oszołomienia, osłabienia, przyśpieszone czynności serca i oddychania, które mogą być sygnałem, że ulegamy zatruciu czadem. W takiej sytuacji natychmiast powinniśmy przewietrzyć mieszkanie oraz wyjść za zewnątrz. Powinniśmy również zadbać o bezpieczeństwo swojej rodziny oraz sąsiadów, wezwać straż pożarną oraz zasięgnąć porady lekarskiej – wyjaśnia mł. bryg. Hubert Jarosz kierownik sekcji kontrolno-rozpoznawczej KP PSP Zgorzelec.

Od 1 września do 11 listopada na terenie całego powiatu zgorzeleckiego strażacy odnotowali 11 podobnych zdarzeń, w których ucierpiało kilka osób. - Poniższe zdarzenia miały miejsce w bieżącym okresie grzewczym a przedstawiając je, chcemy uczulić mieszkańców naszego regionu, aby nie bagatelizowali zagrożeń wynikających z użytkowania niesprawnych, nie poddawanych przeglądom instalacji grzewczych – dodaje mł. bryg. Jarosz.

Zgorzelec, ul. Dionizego Czachowskiego

Po przybyciu na miejsce zdarzenia zastęp ratownictwa medycznego w lokalu udzielał pomoc osobie poszkodowanej, okna w lokalu zostały otwarte. Ustalono, że po zakończonej kąpieli w łazience, gdzie zamontowany jest piecyk gazowy użytkowniczka źle się poczuła. Osobie poszkodowanej w opuszczeniu łazienki pomogli rodzice wyprowadzając córkę na klatkę schodową.  

Działania zastępów polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, dokonaniu pomiaru tlenku węgla w lokalu (najwyższe stężenie w łazience), przewietrzeniu pomieszczeń w mieszkaniu. ZRM przebadał wszystkie osoby znajdujące się w lokalu, jedna z lokatorek została zabrana do szpitala.

Wilka , gm. Sulików

Zadymienie w budynku jednorodzinnym, dym wychodził na zewnątrz budynku poprzez pokrycie dachu oraz widoczny otwór w ścianie nad kominkiem w pokoju, mieszkańcy opuścili budynek.

Konstrukcja dachu budynku stanowiła jednocześnie strop nad pokojem, w którym miał miejsce pożar. Przez otwór w ścianie wykonanej z płyt gipsowo-kartonowych widoczne były zarzewia ognia. Mieszkańcy budynku wyłączyli główny wyłącznik prądu - dwoje osób dorosłych oraz jedno 10-miesięczne dziecko opuścili budynek. Pomieszczenia przewietrzono, dorosłym mieszkańcom dokonano pomiaru stężenia CO w wydychanym powietrzu. Do 10-miesięcznego dziecka zadysponowano ZRM oraz prowadzono tlenoterapie 100% tlenem.

Łagów, ul. Strumykowa

Po przybyciu na miejsce zdarzenia zastano lokatorów na zewnątrz budynku. Na miejscu ZRM udzielający pomocy medycznej osobie poszkodowanej. Otwarte okna w pomieszczeniach lokalu.

Podczas napuszczania wody do wanny (piecyk gazowy) zasłabnięciu uległ syn właściciela (osoba nieletnia). Ustalono, że przewód spalinowy od piecyka gazowego wyprowadzony jest przez ścianę do sąsiedniego pomieszczenia (ganek z drzwiami, brak wyprowadzenia przewodu spalinowego na zewnątrz ganku). W łazience otwarte okno wychodzące do ganku.

Przebadano osobę poszkodowaną na zawartość tlenku węgla w wydychanym powietrzu wynik- 106 ppm. Osoba poszkodowana została zabrana przez ZRM do szpitala celem wykonania dokładniejszych badań. Dalsze działania polegały na przewietrzeniu wszystkich pomieszczeń znajdujących się w lokalu. Na koniec działań dokonano pomiaru tlenku węgla we wszystkich pomieszczeniach wynik- 0ppm. 

- Aby uchronić się przed zatruciem tlenkiem węgla najlepiej zamontować czujniki. W sprzedaży możemy znaleźć autonomiczne czujki dymu, tlenku węgla, gazu oraz dualne (tlenku węgla i dymu).  Mają one za zadanie jak najszybciej ostrzec o zagrożeniu w mieszkaniu lub domu. Wykrywają  one już minimalne, a nadal bezpieczne dla życia stężenie tlenku węgla (czadu) w powietrzu i natychmiast to sygnalizują przez głośny alarm i migoczącą czerwoną diodę – informuje mł. bryg. Jarosz. 

Aktualna ocena: 0,0/5
Oceń zdjęcie:
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym jeszcze nie napisaliśmy? Pisz na adres e-mail: lub daj znać nam na Facebooku.

Tagi

Komentarze

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treścia zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwe lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Warto przeczytać

Zobacz również