W środę (14.04) na numer telefonu należący do jednej ze zgorzeleckich seniorek zadzwonił mężczyzna, który podał się pod funkcjonariusza Centralnego Biura Śledczego Policji i poinformował ją, że do jej klatki schodowej weszło trzech bandytów i jej oszczędności są zagrożone. Rozmówca prowadził z kobietą dialog przez ponad dwie godziny, przekonując ją, aby wyrzuciła pieniądze przez okno.
Przestępca tak manipulował rozmową, aby wzbudzić zaufanie seniorki. W tym czasie kobieta dodzwoniła się z telefonu komórkowego do swojej rodziny, cały czas mając aktywne połączenie z oszustem. Sprawca słysząc rozmowę z najbliższymi zaczął krzyczeć na seniorkę, upewniając ją, że jest z policji i ją chroni. Po chwili, gdy rodzina kobiety zaczęła pukać do jej drzwi, kobieta była już tak zdezorientowana i wystraszona, że wyrzuciła przez okno 40 tys. zł – relacjonuje zdarzenie podkom. Agnieszka Goguł, Oficer Prasowy KPP Zgorzelec.
Policjanci poszukują sprawcy lub sprawców i po raz kolejny przypominają, że oszustwa przybiera różne formy. Przestępcy podają się za policjantów, członków rodziny, przedstawicieli różnych instytucji oraz osoby pełniące funkcje publiczną. Nie podejmujmy pochopnie decyzji o przekazywaniu pieniędzy obcym osobom. Tylko zdrowy rozsądek w takich sytuacjach uchroni nas od utraty oszczędności swojego życia.
Pamiętajmy też, że żaden funkcjonariusz policji nie informuje o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie i nigdy nie prosi o przekazanie pieniędzy nieznanym osobom.