Tym razem oszuści wzięli sobie za cel jedną z instytucji użyteczności publicznej na terenie powiatu zgorzeleckiego. O sprawie poinformowali zgorzeleccy policjanci. Wszystko zaczęło się tradycyjnie - od telefonu… Dzwoniący podszył się pod funkcjonariusza Centralnego Biura Śledczego Policji i poinformował, że na firmowym rachunku bankowym doszło do próby włamania...
W piątek, 27 lipca, do jednej z instytucji użyteczności publicznej zadzwonił mężczyzna, przedstawiając się jako funkcjonariusz CBŚP i poinformował, że na ich rachunek bankowy miała miejsce próba włamania. Oszust powiadomił osobę odpowiedzialną za kwestie finansowe, że przygotowuje prowokację dla hakera i w tym celu muszą wykonać przelewy – wyjaśnia kom. Agnieszka Goguł, Oficer Prasowy KPP Zgorzelec.
Aby uwiarygodnić swoją historię rozmówca poprosił, aby zadzwonić na numer alarmowy 112 i tam potwierdzić jego tożsamość.
Niestety połączenie telefoniczne nie zostało przerwane i po wybraniu numeru alarmowego, słuchawkę przejęła osoba współpracująca z przestępcą, która potwierdziła jego rzekomy numer służbowy i ponownie połączyła z fałszywym funkcjonariuszem. Oszust tak manipulował rozmową, wywierając przy tym presję czasu, że pomimo konieczności autoryzacji przelewów przez innego pracownika, instytucja zatwierdziła 3 przelewy na łączną kwotę ponad 48 tys. zł – dodaje kom. Goguł.
Jak widać nie tylko osoby starsze padają ofiarą oszustów… Jak zaznaczają mundurowi, pomimo licznych apeli wciąż zdarzają się sytuacje, gdzie przestępcy podając się za policjantów wyłudzają pieniądze. Warto zapamiętać, że żaden policjant nie informuje o prowadzonych sprawach telefonicznie i nie prosi o przekazanie pieniędzy nieznanym osobom czy przelanie ich na inny rachunek bankowy.
W przypadku jakichkolwiek wątpliwości należy skontaktować się z policją pod nr tel. 112 lub 997. Pamiętajmy, że numer należy wybrać po zakończeniu rozmowy z podejrzaną osobą – podkreśla kom. Goguł.