NaStyku.pl

Odpowiedzą za przemyt narkotyków z Niemiec do Polski

Członkowie grupy przestępczej staną przed sądem, gdzie odpowiedzą za przemyt i handel narkotykami. Wpadli w pobliżu przejścia granicznego Ludwigsdorf-Jędrzychowice.
Przechwycone przez mundurowych narkotyki / materiały prasowe NOSG
Przechwycone przez mundurowych narkotyki / materiały prasowe NOSG

O sprawie pisaliśmy w listopadzie 2017 r.: "Mundurowi przejęli 44 kg MDMA. Narkotyki przeszmuglowano z Holandii". Wówczas funkcjonariusze zatrzymali w pobliżu przejścia granicznego Ludwigsdorf-Jędrzychowice dwóch mężczyzn – Jakuba Ś. oraz Kamila K. W kontrolowanym busie znaleziono substancję psychotropową z grupy MDMA w postaci soli w łącznej ilości 43 670,47 grama. Czarnorynkową wartość towaru oszacowano wtedy na kwotę około 2,7 mln zł.

MDMA w postaci soli stosowana jest często jako substancja aktywna w tabletkach potocznie nazywanych ekstazy. Najmniejsza spotykana porcja handlowa substancji krystalicznej zawierającej MDMA w postaci soli to około 0,1 grama, co w odniesieniu do zabezpieczonej ilości pozwoliłoby na otrzymanie łącznie około 436 705 porcji handlowych – wyjaśnia Ewa Bialik, rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej.

Śledczy zakończyli właśnie śledztwo w tej sprawie. 31 lipca 2018 r. do Sądu Okręgowego w Świdnicy skierowano akt oskarżenia przeciwko trzem mężczyznom: Sebastianowi S., Kamilowi K. i Jakubowi Ś. Prokurator zarzucił podejrzanym udział w zorganizowanej grupie przestępczej, wewnątrzwspólnotowe nabycie substancji psychotropowych i środków odurzających oraz przestępstwa polegające na udziale, wbrew art. 33-35 i 37 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, w obrocie substancjami psychotropowymi i środkami odurzającymi.

Ponadto Sebastian S. został oskarżony o udział w obrocie znaczną ilością środka odurzającego w postaci ziela konopi innej niż włókniste (marihuany) w ilości 7999,38 grama. Sebastian S. czyn ten popełnił biorąc udział w zorganizowanej grupie przestępczej – dodaje Ewa Bialik.

Aktualna ocena: 0,0/5
Oceń zdjęcie:
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym jeszcze nie napisaliśmy? Pisz na adres e-mail: lub daj znać nam na Facebooku.

Tagi

Komentarze

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treścia zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwe lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Warto przeczytać

Zobacz również