Od tego czasu bardzo mocno wzrosły koszty odbioru śmieci i ich gospodarowania. Bardzo ważnym argumentem był też fakt, że przez ostatnie cztery lata wzrosła ilość odpadów jakie produkujemy.
W 2015 roku było to 280 kg na osobę, teraz to 305 kilogramów. Więcej odpadów to też większa częstotliwość kursowania śmieciarek. Wzrost cen wymusiły na gminie również nowe obowiązki, jakie nałożył ustawodawca. Minister Środowiska zobowiązał gminy do selektywnej zbiórki odpadów kuchennych, tzw. bio. Specyfika zagospodarowania tych odpadów przyczyniła się do zwiększenia kosztów odbioru przez Zakład Gospodarki i Usług Komunalnych w Lubaniu. Kolejny składnik to gigantyczny wzrost opłaty "marszałkowskiej", którą wprowadził Minister Środowiska. Opłata ta w 2017 roku wynosiła 24,15 zł. W tym roku to już 170 zł, a w przyszłym wyniesie 270 zł. Ogromny jest również wzrost cen energii elektrycznej. W tym roku zapłacimy za nią średnio o 60% więcej niż w roku ubiegłym. W dalszej kolejności przyczyną podwyżki jest także podwyżka płacy minimalnej. Trzeba zwrócić uwagę, że ustawa o finansach publicznych uniemożliwia gminie dopłaty do odbioru odpadów z pieniędzy gminnych, tak jak jest to możliwe np. w przypadku dopłat do ceny wody i ścieków.
Jeżeli wszyscy zaczniemy śmieci segregować wówczas ich koszt będzie mniej odczuwalny dla naszego portfela. Jeżeli mieszkaniec wrzuci butelkę PET do zwykłego pojemnika, to gmina za jej odbiór zapłaci 359 złotych za tonę - mówi Wójt Gminy Sulików Robert Starzyński. Jeśli natomiast tę samą butelkę wrzuci do pojemników selektywnych, to zapłacimy 128 zł za tonę. I dlatego tak ważne jest żeby jak najwięcej osób segregowało śmieci - zanaczył.
Od marca za śmieci segregowane płacimy 16 zł, a za niesegregowane 23 zł. W sąsiednich gminach stawki za odbiór odpadów komunalnych również uległy zmianie. I tak wysokość opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi zbieranych selektywnie w ościennych samorządach wynosi: Siekierczyn - 17 zł, Olszyna 17 zł, Gryfów 19 zł, Zawidów 17 zł, Gmina Lubań 19 zł.
