NaStyku.pl

Nie zatrzymał się do kontroli

Jadący z nadmierną prędkością kierowca Opla Astry zignorował sygnały funkcjonariuszy straży granicznej nakazujące zatrzymanie się do kontroli, a następnie podjął próbę ucieczki w głąb terytorium Niemiec.
fot. NOSG
fot. NOSG

Do zdarzenia doszło w ostatnią sobotę 3 listopada, gdy funkcjonariusze ze Wspólnej Polsko-Niemieckiej Placówki Straży Granicznej w Ludwigsdorfie w trakcie działań służbowych próbowali zatrzymać do kontroli samochód osobowy marki Opel Astra na polskich numerach rejestracyjnych. Jednak kierowca jadący z nadmierną prędkością zignorował sygnały pograniczników i z impetem wjechał na terytorium Niemiec.

Kierowca zwiększając prędkość zaczął oddalać się w głąb państwa. Po kilkukilometrowym pościgu, w momencie gdy mundurowi podjęli kolejną próbę zatrzymania pojazdu w rejonie stacji paliw w Kodersdorfie, mężczyzna nagle zawrócił i zaczął uciekać w kierunku granicy w Polską. Przy wsparciu niemieckich policjantów udało się zatrzymać auto na jednym z terminali dla samochodów ciężarowych – informuje mjr SG Joanna Konieczniak, rzecznik prasowy Komendanta Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej.

Po zatrzymaniu pojazdu okazało się, że 37-letni obywatel Rosji nie zatrzymał się do kontroli, ponieważ przewoził czteroosobową rosyjską rodzinę: dwoje dorosłych oraz półtorarocznego chłopca i trzymiesięczną dziewczynkę. Rodzina posiadała wydane pod koniec października w Terespolu Tymczasowe Zaświadczenia Tożsamości Cudzoziemca ważne do 26 stycznia 2019 r. Dokumenty te pozwalały im na pobyt w Polsce, nie uprawniały ich do przekraczania granicy.

Z uwagi na miejsce zatrzymania, kierowca jak i pasażerowie pozostają do dyspozycji niemieckiej policji.

Aktualna ocena: 0,0/5
Oceń zdjęcie:
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym jeszcze nie napisaliśmy? Pisz na adres e-mail: lub daj znać nam na Facebooku.

Tagi

Komentarze

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treścia zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwe lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Warto przeczytać

Zobacz również