20 zarzutów
Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego oraz Wydziału Prewencji zgorzeleckiej komendy podczas wspólnej służby na jednym z parkingów w mieście zauważyli samochód, którego marka i kolor odpowiadały pojazdowi skradzionemu tego samego dnia z terenu powiatu lubańskiego. W aucie znajdowała się kobieta oraz dwóch mężczyzn. Jeden z nich, 37-letni mieszkaniec powiatu zgorzeleckiego, był znany mundurowym z wcześniejszych czynności służbowych. Podczas podjętej interwencji okazało się, że Volkswagen ma założone tablice rejestracyjne od innego pojazdu, a sam został skradziony kilka godzin wcześniej.
37-latek usłyszał 15 zarzutów kierowania pojazdami pomimo sądowych zakazów oraz cofniętych przez starostę uprawnień do kierowania i 5 zarzutów kradzieży z włamaniem do pojazdów. Mężczyzna był już wcześniej karany za podobne przestępstwa, za które odbył kary pozbawienia wolności. Teraz grozi mu do 15 lat więzienia. Sąd na wniosek prokuratora zastosował wobec niego tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy.
Zatrzymany na gorącym uczynku
Oficer dyżurny zgorzeleckiej komendy został powiadomiony o włamaniu do jednego z domów jednorodzinnych położonych w gminie Zgorzelec. Zgłaszający poinformował funkcjonariusza, że sprawca może znajdować się wewnątrz budynku. Pod wskazany adres skierowano patrol z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego, który zastał na miejscu otwartą metalową kratę oraz wybitą szybę w drzwiach. W środku było widać oznaki plądrowania. Włamywacz był w środku. Miał już przyszykowany do wyniesienia plecak, w który spakował laptopa wraz z osprzętem, alkohol i pozłacane przedmioty.
49-latek był już wcześniej karany za podobne przestępstwa. Teraz grozi mu do 15 lat więzienia. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany.
Zatrzymany przez zgorzeleckich policjantów włamywacz / fot. KPP Zgorzelec