NaStyku.pl

Mieszkanki powiatu zgorzeleckiego sprytniejsze od oszustów

Mamo, miałam wypadek i potrzebuję pieniędzy, by uniknąć więzienia! Takie telefony odebrało kilka mieszkanek powiatu zgorzeleckiego. Oszuści w ten sposób próbowali wyłudzić od nich pieniądze. Na szczęście bezskutecznie. Seniorki nie dały się nabrać!
Pieniądze
Pieniądze

Już od kilku lat zarówno media, jak i policjanci przestrzegają przed oszustami, którzy obrali sobie za ofiary seniorów. Złodzieje podszywają się pod przeróżne osoby – policjantów, pracowników socjalnych itp. Często „wcielają się” w rolę członków bliższej lub dalszej rodziny – wnuków, dzieci, kuzynostwa…

Jak informują zgorzeleccy stróże prawa, działania profilaktyczne przynoszą zamierzony efekt. W miniony wtorek (24.09) na terenie powiatu zgorzeleckiego odnotowano kilka prób tego rodzaju wyłudzeń, ale w każdym przypadku oszuści musieli obejść się smakiem.

Scenariusz prawie w każdyn przypadku wyglądał podobnie. Do mieszkanek naszego powiatu dzwoniła kobieta, która podając się za ich córkę, informowała, że spowodowała wypadek śmiertelny i pilnie potrzebuje pieniędzy, aby uniknąć kary więzienia. Podczas rozmowy sprawcy wykorzystywali presję czasu, byli chaotyczni, zmieniony głos tłumaczyli zdenerwowaniem i szokiem powypadkowym. Wypytywali ile pieniędzy seniorki mają w domu, a ile na rachunkach bankowych. Do jednej z nich chcieli nawet skierować taksówkę, aby zawiozła ją do banku w innym powiecie, aby tam wybrała pieniądze - relacjonuje działania oszustów podkom. Agnieszka Goguł, Oficer Prasowy KPP Zgorzelec.

Na szczęście w żadnym z tych przypadków oszustom nie udało się osiągnąć zamierzonego celu. Kobiety wykazały się czujnością, w porę zorientowały się, że ktoś chce je oszukać i powiadomiły policję.

Mundurowi po raz kolejny przestrzegają przed coraz to nowszymi metodami oszustw. W każdym przypadku należy jednak pamiętać, że schemat działania zawsze jest podobny. Oszuści wywierają na ofiarach presję czasu. Nie dają chwili na zastanowienie się, czy sprawdzenie informacji o dzwoniącym. Wręcz proszą o nieinformowanie pozostałej rodziny.

Dlatego przede wszystkim należy zachować ostrożność – jeżeli dzwoni do nas ktoś, kto podszywa się pod członka naszej rodziny i prosi o pieniądze, nie podejmujmy żadnych pochopnych działań. Nie informujmy nikogo telefonicznie o ilości pieniędzy, które mamy w domu lub jakie przechowujemy na koncie bankowym. Nie wypłacajmy z banku wszystkich oszczędności! Zadzwońmy do kogoś z rodziny, zapytajmy o to czy osoba, która prosiła nas o pomoc, rzeczywiście jej potrzebuje. Każdy podejrzany telefon o przekazanie pieniędzy zgłaszajmy na policję – zaznacza podkom. Goguł.

Aktualna ocena: 0,0/5
Oceń zdjęcie:
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym jeszcze nie napisaliśmy? Pisz na adres e-mail: lub daj znać nam na Facebooku.

Tagi

Komentarze

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treścia zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwe lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Warto przeczytać

Zobacz również