NaStyku.pl

Mieszkaniec Pieńska pogryziony przez wilka?

Jak udało się dowiedzieć naszej redakcji, kilka tygodni temu miało dojść w Pieńsku do pogryzienia rowerzysty przez wilka. Czy faktycznie doszło do takiego zdarzenia?
Fot. Pixabay
Fot. Pixabay

Taka informacja krąży od kilku tygodni wśród mieszkańców Pieńska. Czy do pogryzieni rowerzysty rzeczywiście doszło? Jak podaje nasze źródło, jeden z mieszkańców faktycznie został pogryziony, ale niekoniecznie był to wilk, a prawdopodobnie pies.

Nieoficjalnie również słyszałem taką informację, jednak oficjalnego zgłoszenia o tym, że wilk zaatakował mieszkańca Pieńska nie otrzymaliśmy – mówi Adam Duchaczek, rzecznik prasowy Nadleśnictwa Pieńsk. 

To, że wilki są w pobliżu Pieńska to oczywiste. Wilk jednak nie ma w zwyczaju atakować ludzi. Musiałby być zakażony wścieklizną, a wtedy takie zdarzenie na pewno nie uszłoby uwadze Nadleśnictwa. Rowerzysta z Pieńska prawdopodobnie został zaatakowany przez psa, na przykład rasy wilczak. Jest łudząco podobny do wilka. Mógł to być też szary owczarek niemiecki.

Wilki w Borach Dolnośląskich mieszkają już od wielu lat. Ich populacja stale rośnie, a watahy zaczynają się pojawiać w kolejnych rejonach powiatu zgorzeleckiego, lubańskiego czy lwóweckie. Odkąd wilk wrócił w nasze rejony, nigdy nie odnotowano przypadku by zaatakował człowieka. Potrafią zagryźć zwierzęta domowe i hodowlane. Nie raz ich ofiarą padły owce w naszym regionie. Natomiast atak na człowieka kompletnie nie leży w ich naturze.

Wilki w Polsce objęte są ochroną ścisłą. Zabronione jest ich zabijanie, okaleczanie, chwytanie, przetrzymywanie, niszczenie nor i wybieranie z nich szczeniąt, a także przechowywanie i sprzedaż skór i innych fragmentów martwych osobników, bez odpowiedniego zezwolenia. Ponadto można tworzyć dla nich strefy ochronne wokół miejsc rozrodu (nor) w okresie od 1 kwietnia do 31 sierpnia. Powyższe zakazy nie dotyczą sytuacji, gdy konieczne jest schwytanie zwierząt rannych i osłabionych, w celu udzielenia im pomocy weterynaryjnej i przemieszczenia do ośrodka rehabilitacji, a także gdy trzeba odłowić zwierzę, które zabłąkało się w pobliże siedzib ludzkich, i przenieść je do miejsca jego regularnego przebywania. W szczególnych przypadkach możliwe są odstępstwa od powyższych zakazów na podstawie zezwolenia wydanego przez Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska.

Aktualna ocena: 1,0/5
Oceń zdjęcie:
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym jeszcze nie napisaliśmy? Pisz na adres e-mail: lub daj znać nam na Facebooku.

Tagi

Komentarze

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treścia zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwe lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Warto przeczytać

Zobacz również