NaStyku.pl

Lubań: Dwie osoby zginęły w wyniku pożaru budynku socjalnego

Z relacji mieszkańców wynika, że nie musiało dojść do tragedii, a dwóch braci zajmujących mieszkanie w którym doszło do pożaru wciąż mogło żyć. Gdy sąsiedzi zauważyli ogień, zaczęli dobijać się do mocno już zadymionego mieszkania.
fot. eLuban.pl
fot. eLuban.pl

Ogień zauważono tuż przed 3. w jednym z mieszkań socjalnych w parterowych barakach na ul. Osiedle Fabryczna w Lubaniu. Gdy zauważono ogień sąsiedzi podnieśli alarm, zaczęto dobijać się do mocno już zadymionego mieszkania, jednak drzwi były zamknięte. Z wnętrza słychać było jeszcze głos jednego z sąsiadów, który w ostrych słowach kazał odejść dobijającym się do drzwi. Po chwili głos umilkł i rozpętało się piekło, gdy do środka wpadło okno.

Gdyby od razu wyszli to by ocaleli – mówiła jedna z sąsiadek. - Chciałem tam wejść i ich wyciągnąć, ale się nie dało. - relacjonował ktoś inny.

Gdy na miejsce dotarli strażacy zastali mocno rozwinięty pożar. Z wnętrza płonącego mieszkania ewakuowano jeszcze jednego z mężczyzn i podjęto próbę reanimacji, niestety jego oparzenia były tak duże, że pomoc była bezskuteczna, a lekarz po chwili stwierdził zgon. Gdy wydobyto drugiego z mężczyzn, jego zwłoki były już mocno nadpalone.

W pożarze nikt więcej nie ucierał, z budynku gdzie znajduje się 12 mieszkań socjalnych ewakuowano jeszcze 13 osób. Mieszkanie gdzie doszło do pożaru zostało kompletnie zniszczone, a ogień dodatkowo zaczął przechodzić na sąsiednie lokale.

Mężczyźni, którzy zginęli w pożarze to około 60-letni bracia, którzy zostali eksmitowani z zajmowanego mieszkania i zaledwie tydzień wcześniej wprowadzili się do lokalu socjalnego.

To nie pierwszy pożar w parterowych budynkach socjalnych, gdzie lubański samorząd eksmituje zalegających z czynszami najemców. Praktycznie co roku w którymś dochodzi do pożarów lub zadymień. Zwykle przyczyną jest nadużywanie alkoholu i związana z tym beztroska ludzi, którzy często nie radzą sobie w życiu.

Może już czas, by samorząd rozważył wyposażenie mieszkań socjalnych w zabezpieczenia przeciwpożarowe, które w przyszłości pomogą uniknąć podobnych dramatów, bądź chociaż je ograniczą.

Na miejscu pracowali strażacy Państwowej Straży Pożarnej w Lubaniu, OSP Olszyna, OSP Henryków, OSP Pisarzowice, OSP Radostów, OSP Siekierczyn, policja, pogotowie energetyczne i zespół ratownictwa medycznego.

 

Aktualna ocena: 0,0/5
Oceń zdjęcie:
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym jeszcze nie napisaliśmy? Pisz na adres e-mail: lub daj znać nam na Facebooku.

Tagi

Komentarze

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treścia zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwe lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Warto przeczytać

Zobacz również