NaStyku.pl

Kradzież uniemożliwiła dzieciom udział w turniejach i rozgrywkach sportowych

Złodzieje nie mają wakacji. Tydzień temu włamali się do szatni znajdującej się na boisku sportowym przy ul. Sportowej w Sulikowie. Prezes Klubu Sportowego Bazalt Sulików Edward Kurjański prosi o pomoc w ujęciu sprawców i odzyskaniu skradzionego sprzętu.
Bazalt Sulików
Bazalt Sulików

O włamaniu klub informuje za pomocą mediów społecznościowych. Nieznani sprawcy zniszczyli kłódki i zabezpieczenia oraz ukradli sporo cennych dla klubu przedmiotów. Zginęło 26 piłek treningowych marki Errea oraz Patrick. 17 z nich użytkowały dzieci. Bez nich niemożliwe jest prowadzenie dalszych zajęć piłkarskich. Złodzieje połasili się również na 16 sztuk strojów piłkarskich marki Patrick dla juniorów. Składały się z żółtej koszulki z krótkim rękawkiem (na piersi mają nadruk logo klubu, a z tyłu napis Bazalt Sulików) oraz spodenek z żółtymi wstawkami. Zabrano także czarne skarpetogetry z beżowymi stopkami oraz 16 sztuk koszulek dla dzieci z długim rękawkiem (marka Patrick, kolor czarno-żółty, napisy jak wyżej). Skradziono również 30 litrów benzyny przechowywanej w plastikowym kanistrze, dużą czarną torbę na sprzęt sportowy oraz dwie siatki do przenoszenia piłek. Próbowano nawet ukraść dwie nowe przenośne bramki.

Zarząd klubu zwraca się do wszystkich z apelem o pomoc w odzyskaniu skradzionych rzeczy. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi sierż. sztab. Łukasz Czerniawski z Komendy Powiatowej Policji w Zgorzelcu, tel.:  756 494 267.

Apelujemy zwłaszcza do rodziców, by sprawdzili, czy ich dzieci nie grają piłkami, których wcześniej nie miały. Apelujemy także do złodziei, aby porzucili w widocznym miejscu ukradziony sprzęt, a zwłaszcza stroje piłkarskie, których nie da się sprzedać, a bez których nasze dzieci nie będą mogły brać udziału w rozgrywkach i turniejach – mówi Prezes KS Bazalt Sulików Edward Kurjański.

Skradzione przedmioty wyglądają identycznie jak na poniższych zdjęciach.

fot. udostępnione przez Urząd Gminy w Sulikowie

Aktualna ocena: 0,0/5
Oceń zdjęcie:
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym jeszcze nie napisaliśmy? Pisz na adres e-mail: lub daj znać nam na Facebooku.

Tagi

Komentarze

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treścia zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwe lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Warto przeczytać

Zobacz również