Szybkie i sprawne dotarcie na miejsce służb ratunkowych może decydować o czyimś zdrowiu, a nawet życiu.
Mowa o zdarzeniu drogowym, do którego doszło w sobotę (30.01) przed godziną 9:00 na 7 km autostrady A4 w kierunku Wrocławia. Wysłano tam służby ratunkowe, które dzięki „korytarzowi życia”, jaki utworzyli kierowcy, szybko i sprawnie dotarły na miejsce zdarzenia. Aby zminimalizować zator mundurowi zorganizowali objazdy.
A co się wydarzyło na miejscu? Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że 42-letni kierowca Manna nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i uderzył w barierę energochłonną oddzielającą dwa kierunki ruchu, w wyniku czego pojazd obrócił się i zablokował drogę. Nadjeżdżający kierowcy, aby uniknąć zderzenia zjechali do rowu. Na szczęście nikt nie doznał poważnych obrażeń. Samochody zostały usunięte, a sprawca ukarany mandatem karnym.
Policjanci przypominają, że czas odgrywa bardzo ważną rolę w działaniach ratowniczych. Szybkie, sprawne dotarcie na miejsce policji, straży pożarnej czy pogotowia ratunkowego i udzielenie pomocy może decydować o czyimś zdrowiu czy życiu. Zwłaszcza w kontekście wypadków drogowym, gdy poszkodowani mogą być zakleszczeni w autach i oczekiwać na pomoc.
Korytarz życia na A4 / fot. KPP Zgorzelec
Miejsce zdarzenia drogowego na A4 / fot. KPP Zgorzelec