Janina Ochojska, prezes i założycielka Polskiej Akcji Humanitarnej (PAH) oraz bezpartyjna kandydatka do Parlamentu Europejskiego z Dolnego Śląska i Opolszczyzny z listy Koalicji Obywatelskiej odwiedziła w poniedziałek (13 maja 2019 r.) Zgorzelec. Towarzyszył jej związany z przygranicznym miastem Robert Drogoś – prezes stowarzyszenia TRATWA, twórca projektu EQUAL "CYBER-RĘKA lidera – Wspieranie liderów przemian społecznych w Polsce" i "PROMES – Promocja Ekonomii Społecznej w Polsce", założyciel Pracowni Projektów Międzykulturowych ZAJEZDNIA i Centrum Kultury Akademickiej i Inicjatyw Lokalnych CZASOPRZESTRZEŃ.
Podczas rozmowy Janina Ochojska zdradziła, że nie myślała wcześniej o tym, by działać w polityce. Zdecydowała się kandydować do Parlamentu Europejskiego, ponieważ spodobała się jej formuła koalicji, która nie przypisuje jej do konkretnej partii, a także pro europejski kierunek działań. Dla szefowej Polskiej Akcji Humanitarnej przynależność do Unii niesie ogromne korzyści. Ponadto, to co robi w PAH, ma jej zdaniem, wiele wspólnego z polityką, gdy traktuje się ją, jako działanie dla wspólnego dobra.
Kiedy zaproponowano mi kandydowanie do PE pomyślałam sobie, co mogę jeszcze zrobić dla Ojczyzny? PAH służy naszej Ojczyźnie. My pomagając innym na bardzo trudnych terenach, gdzie toczyły się wojny, pokazujemy w ten sposób polską solidarność i podziękowanie za pomoc, którą my otrzymywaliśmy z wielu krajów. Natomiast co ja jeszcze mogę zrobić? Moje doświadczenie koncentruje się wokół problemów, które dla PE są bardzo ważne. W tej chwili Polska nie ma takiego przedstawiciela. Myślę, że też nie ma w parlamencie takiej osoby, która miałaby takie doświadczenie i kontakty w najróżniejszych krajach… - mówiła Janina Ochojska.
fot. Aleksandra Wiśniewska
Jako europosłanka będzie starała się skupić na pomocy humanitarnej i jej efektywności, reprezentowaniu osób z niepełnosprawnościami, zwiększeniu roli organizacji pozarządowych oraz walce z zanieczyszczeniem środowiska.
Chciałabym zmienić myślenie o polityce. Wierzę, że jest to możliwe, dlatego wchodzę w to i mam nadzieję, że będę przykładem dla innych i pociągnę za sobą młodych ludzi, samorządowców i przedstawicieli organizacji pozarządowych. Idźcie i kandydujcie w wyborach parlamentarnych, ponieważ ktoś musi te wszystkie zmiany wprowadzić – zaznaczyła szefowa PAH.
Za cel postawiła sobie również wpłynięcie na zmianę polityki migracyjnej w Unii Europejskiej. Uważa, że należy nieść pomoc przede wszystkim na miejscu, aby ludzie mieli możliwość zostania. Jako jeden z przykładów podała wybudowanie od 2006 r. przez PAH siedmiuset studni w Sudanie Południowym.
Należy zmienić kierunek myślenia, zadać sobie pytanie – dlaczego ludzie migrują i zastanowić się co można zrobić, aby pozostali w miejscu swojego pochodzenia, oczywiście jeśli nie toczy się tam wojna. Można to zrobić zwiększając pomoc i jej efektywność. Zarówno PAH, jak i inne organizacje mają w tym doświadczenie… Jeżeli stworzymy ludziom warunki rozwoju, to oni tam zostaną – zauważyła Ochojska.
Ochojska zachęcała młodych ludzi, przedstawicieli organizacji pozarządowych a przede wszystkim kobiety do aktywnej działalności w polityce. Zauważyła, że panie często podejmują się działań niemożliwych, mają umiejętność łagodzenia sporów i w zasadzie nie prowadzą wojen.
fot. Aleksandra Wiśniewska
Spotkanie było niezwykle emocjonujące i pełne głębokiej treści. Uczestnicy dziękowali Ochojskiej za jej działalność i pozostawiony w ten sposób w świecie ślad.
Inicjatorem wizyty Janiny Ochojskiej w Zgorzelcu był Waldemar Woźniak.
Spotkanie z Janiną Ochojską transmitowane przez Telewizję Bogatynia
fot. Aleksandra Wiśniewska