Na uczestników pleneru czekały liczne atrakcje – ścianka wspinaczkowa, malowanie buziek, tatuaży i wyplatanie kolorowych warkoczyków. Amatorów zajęć plastycznych cieszyły zajęcia manualne prowadzone przez pracowników Domu Pomocy Społecznej "Jutrzenka" oraz Warsztatów Terapii Zajęciowej. Nie mniejszym powodzeniem cieszyły się dmuchane zamki i zjeżdżalnie, wielkie bańki mydlane oraz strzelanie z łuków poprowadzone przez zawidowskich harcerzy. Upał dawał się mocno we znaki, lecz uczestników pleneru chłodziła kurtyna wodna użyczona przez Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji "Nysa" ze Zgorzelca, a przewieziona przez Citronex.
W specjalnych punktach na dzieci czekały niespodzianki m.in. wypiekanie własnoręcznie robionych podpłomyków, plenerowe gry stolikowe – jenga oraz warcaby, konkurencje sportowe na boisku plażowym oraz plac zabaw. Specjalnie dla rodzin zastępczych zostały poprowadzone zajęcia muzyczne zumby, które porwały nawet najbardziej opornych. Każdy uczestnik wzmacniał swoje siły w punkcie gastronomicznym pałaszując pyszne pieczone kiełbaski i grochówkę. Punktem kulminacyjnym pleneru była loteria fantowa. Rodziny w napięciu oczekiwały na losowanie, bo do wygrania było wiele atrakcyjnych nagród: sprzęt sportowy, rodzinne gry planszowe oraz nagroda główna – hulajnoga elektryczna.
Najważniejszy jednak był czas spędzony razem. Rodziny zastępcze integrowały się, a uśmiechy na twarzach dzieci były najlepszą nagrodą za codzienny ich trud.
Spotkanie rodzin zastępczych powiatu zgorzeleckiego to również podziękowanie rodzicom zastępczym za trud, który podejmują w swojej misji opieki nad dziećmi. Choć w powiecie jest ponad 150 rodzin zastępczych, to ciągle ich brakuje i niestety, aż 153 dzieci zamiast w rodzinach, musiało zostać umieszczonych w domach dziecka.
Zgorzelecki PCPR jako organizator przedsięwzięcia wykracza poza służbowe obowiązki.
Robimy to bo czujemy, że jesteśmy potrzebni tym ludziom i ich dzieciom. Organizacja imprezy, jak co roku jest możliwa dzięki pomocy i wsparciu innych. W tym pracowników PCPR, którzy jako wolontariusze, po godzinach pracy i całkowicie społecznie oddają swój czas na rzecz innych. Wspólny plener to nie tylko zabawa dla dzieci, to także integracja środowiska rodzin zastępczych, możliwość wymiany doświadczeń, wzmocnienia poczucia wspólnotowości i podobieństwa losu. To ważne, również dla dzieci wyciągniętych z patologicznych domów i otoczonych opieką nowych rodzin. Tych ostatnich jest wciąż za mało. Tylko z naszego Powiatu w domach dziecka, w więc w "najtrudniejszej" dla dzieci formie wychowawczej, na terenie kraju przebywa 133 dzieci. Sąd w Zgorzelcu rocznie podejmuje decyzję o odebraniu z patologicznych domów ponad 100 zagrożonych dzieci – zaznacza Renata Andrysz, dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Zgorzelcu.
Dzień Rodzicielstwa Zastępczego 2019 / fot. PCPR
Rodzicielstwo zastępcze jest nadal tematem źle rozumianym przez sporą część społeczeństwa. Wielu postrzega te rodziny jako chcące dorobić się na dzieciach, co oczywiście jest nonsensem. Rodziny zastępcze tworzą ludzie wielkiego serca, chcący pomóc, podzielić się ciepłem własnego domu.
Chcemy i musimy ich wspierać, choćby w rzeczach podstawowych. To nie tylko dla dzieci trudny czas, ale dla nich też. Wszak biorą do siebie maluchy po traumatycznych przeżyciach, dla których zmiana domu to… kolejna trauma. Rodzicielstwo zastępcze to misja i poważne wyzwanie pełne trudu i poświęceń. I właśnie dlatego kandydatów do pełnienia tej funkcjo jest ciągle za mało. Dla nas to bohaterowie dnia codziennego, którzy naszym najmłodszym podopiecznym pokazują na nowo czym jest dom, zaufanie i poczucie bezpieczeństwa. Dzień Rodzicielstwa Zastępczego to nasz pokłon dla nich – dodaje.
