Do policyjnego aresztu trafił 27-letni zgorzelczanin, który włamał się do kabiny samochodu ciężarowego zaparkowanego na parkingu przy jednej ze stacji paliw. – 25 listopada około godziny 13.00 policjanci z wydziału prewencji otrzymali informację, że przy samochodzie kręci się nieznany mężczyzna. Funkcjonariusze, którzy udali się we wskazane miejsce zauważyli w kabinie auta, znanego im osobiście, 27-latka. Mężczyzna był zaskoczony obecnością mundurowych i nie potrafił wyjaśnić, co robi w zaparkowanym pojeździe – informuje Oficer Prasowy KPP Zgorzelec sierż. szt. Mariola Kowalska.
Okazało się, że to nie było jedyne przestępstwo, którego dopuścił się w listopadzie. Funkcjonariusze udowodnili mu dokonanie serii kradzieży mienia i włamań do tirów na terenie Zgorzelca. Przedstawiono mu łącznie 7 zarzutów. Złodziej wykorzystywał nieobecność kierowców i włamywał się do pojazdów, skąd kradł m.in. CB radia, nawigacje, laptopy, dokumenty oraz inne drobne przedmioty. Pokrzywdzeni oszacowali straty na kwotę blisko 20 tys. zł.
Podejrzany stanie przed sądem. Za kratkami może spędzić nawet 10 lat.