Od piątku trwał długi "sylwestrowy" weekend, podczas którego nad bezpieczeństwem mieszkańców powiatu czuwali zgorzeleccy policjanci. Niestety były to pechowe cztery dni. Mundurowi wyeliminowali z dalszej jazdy dwóch nietrzeźwych kierowców. W ich ręce wpadł także mężczyzna, który prowadził samochód pomimo orzeczonego przez sąd zakazu prowadzenia pojazdów. Służby wyjeżdżały do 14 kolizji drogowych. Do poważnie wyglądającej stłuczki doszło m.in. w sobotę 30 grudnia na ul. Słowiańskiej w Zgorzelcu (na wysokości Alei Lipowych), gdzie 26-letni kierowca BMW, aby ominąć korek postanowił jechać pasem awaryjnym. Z ustaleń policjantów wynika, że mężczyzna nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu prawidłowo jadącemu 32-letniemu kierowcy Forda. W pojeździe znajdowało się także kilkumiesięczne dziecko, które zostało przetransportowane do szpitala w Jeleniej Górze. Na szczęście nic mu się nie stało.
Nowy Rok rozpoczął się od tragedii na drodze. – Około godziny 17.00 na ulicy Słowiańskiej w Zgorzelcu doszło do potrącenia 50-letniego mieszkańca powiatu zgorzeleckiego, który przechodził przez jednię w niedozwolonym miejscu. Pieszy doznał licznych obrażeń głowy. Pomimo prowadzonej akcji reanimacyjnej mężczyzna zmarł. 47-letni kierowca Mercedesa był trzeźwy. Na polecenie prokuratora zwłoki zmarłego zostały zabezpieczone – informuje mł. asp. Jarosław Szatkowski ze zgorzeleckiej policji.