Park Paderewskiego w Zgorzelcu chociaż mały, jest bardzo urokliwym miejscem. Przy szutrowych alejkach rosną lipy. Ponieważ jest to pora kwitnienia tych drzew, przyciągają owady. W tym roku pszczół i trzmieli jest naprawdę dużo. I chociaż to ich skrzydła wydają charakterystyczny dźwięk, wchodząc do parku można odnieść wrażenie, że brzęczą drzewa.
- Już wczoraj zauważyłyśmy to z koleżanką. Prawie codziennie przychodzimy tu posiedzieć na ławeczce. W tym roku pszczół jest naprawdę dużo. Po prostu je słychać. W innych latach też tu przylatywały ale chyba nigdy nie słyszałam i nie widziałam by było ich aż tak wiele - mówi nam Pani Helena, mieszkanka ul. Tuwima w Zgorzelcu.
Chociaż owadów w kwiatostanach jest naprawdę sporo, nie wydaje się by stanowiły zagrożenie dla spacerowiczów. Pszczoły i trzmiele pracowicie zbierają nektar i pyłek. Nie mają czasu by "zajmować się" ludźmi. Mimo to, lepiej nie wchodzić im w paradę.
fot. Karolina Niemczyk (3)