Prawie każdy, kto pali papierosy wie, gdzie można kupić je taniej. Mimo częstych nalotów funkcjonariuszy policji, straży granicznej lub służby celnej, sprzedaż odbywa się dalej… Takim miejscem jest Targowisko Gminne w Sieniawce, gdzie strażnicy graniczni po raz kolejny zarekwirowali sporą ilość lewych papierosów.
13 740 sztuk papierosów różnych marek bez znaków skarbowych akcyzy o wartości blisko 10 tys. zł ujawnili na terenie parkingu Targowiska Gminnego w Sieniawce funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Zgorzelcu. Papierosy znajdowały się pomiędzy ciągiem pawilonów handlowych – informuje mjr SG Joanna Konieczniak, rzecznik prasowy Komendanta Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej.
Mundurowym udało się także ustalić właścicieli nielegalnego towaru. Zostaną oni przesłuchani za naruszenie przepisów karno-skarbowych.
Za handlowanie produktami bez polskich znaków akcyzy grozi nawet do 3 lat pozbawienia wolności. Szczególnie osoby, które naraziły Skarb Państwa na znaczną stratę muszą liczyć się z karą więzienia. Przy ujawnieniu małych ilości zazwyczaj kończy się na grzywnie. To jednak nie zniechęca handlarzy, a nielegalny obrót papierosami kwitnie… Szybko odrabiają straty.
Handlarzy lewym towarem można potępiać za to, że działają na szkodę państwa. Niestety lokalny rynek pracy i zapotrzebowanie na tanie wyroby tytoniowe, podyktowane ciągłymi podwyżkami, sprawiają, że wiele osób podejmuje to ryzyko. Zapewne wielu też uczyniło sobie z tego jedyne źródło dochodu…