NaStyku.pl

13,5 tys. „lewych” fajek na targowisku w Sieniawce

Funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Zgorzelcu podczas działań na targowisku w Sieniawce znaleźli ponad 13,5 tys. sztuk papierosów bez polskich znaków akcyzy. Kontrabanda była ukryta pomiędzy ciągiem pawilonów handlowych.
Zabezpieczone na targowisku w Sieniawce nielegalne papierosy / fot. NOSG
Zabezpieczone na targowisku w Sieniawce nielegalne papierosy / fot. NOSG

Prawie każdy, kto pali papierosy wie, gdzie można kupić je taniej. Mimo częstych nalotów funkcjonariuszy policji, straży granicznej lub służby celnej, sprzedaż odbywa się dalej… Takim miejscem jest Targowisko Gminne w Sieniawce, gdzie strażnicy graniczni po raz kolejny zarekwirowali sporą ilość lewych papierosów.

13 740 sztuk papierosów różnych marek bez znaków skarbowych akcyzy o wartości blisko 10 tys. zł ujawnili na terenie parkingu Targowiska Gminnego w Sieniawce funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Zgorzelcu. Papierosy znajdowały się pomiędzy ciągiem pawilonów handlowych – informuje mjr SG Joanna Konieczniak, rzecznik prasowy Komendanta Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej.

Mundurowym udało się także ustalić właścicieli nielegalnego towaru. Zostaną oni przesłuchani za naruszenie przepisów karno-skarbowych.

Za handlowanie produktami bez polskich znaków akcyzy grozi nawet do 3 lat pozbawienia wolności. Szczególnie osoby, które naraziły Skarb Państwa na znaczną stratę muszą liczyć się z karą więzienia. Przy ujawnieniu małych ilości zazwyczaj kończy się na grzywnie. To jednak nie zniechęca handlarzy, a nielegalny obrót papierosami kwitnie… Szybko odrabiają straty.

Handlarzy lewym towarem można potępiać za to, że działają na szkodę państwa. Niestety lokalny rynek pracy i zapotrzebowanie na tanie wyroby tytoniowe, podyktowane ciągłymi podwyżkami, sprawiają, że wiele osób podejmuje to ryzyko. Zapewne wielu też uczyniło sobie z tego jedyne źródło dochodu…

Aktualna ocena: 0,0/5
Oceń zdjęcie:
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym jeszcze nie napisaliśmy? Pisz na adres e-mail: lub daj znać nam na Facebooku.

Tagi

Komentarze

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treścia zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwe lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Warto przeczytać

Zobacz również