NaStyku.pl

Nawet pługopiaskarki nie dały rady

Praca przy zimowym utrzymaniu dróg to nie jest prosta sprawa. Przekonali się o tym w sobotę kierowcy dwóch pługopiaskarek, którzy wpadli w poślizg i wylądowali w rowach.
fot. eLuban.pl
fot. eLuban.pl

Sobotni poranek przywitał kierowców prawdziwa szklanką. Cienka warstwa lodu, która pokryła w nocy drogi powodowała, że te nie nadawały się do jazdy. Tymi, którzy musieli wyjechać, by zmienić ten stan rzeczy byli kierowcy pługopiaskarek. Oni jako jedyni niemal zawsze jadą po drogach, których nikt jeszcze nie posypał. W sobotę rano, dwóch z powiatu lubańskiego, przekonało się, że ta praca może być niebezpieczna.

Najpierw około 7. w poślizg wpadł kierowca sypiący drogę wojewódzką 361 między Proszówką a Krzewiem Wielkim. Piaskarka zatrzymała się na boku w przydrożnym rowie. Na miejscu pracowali policjanci i druhowie OSP Proszówka. Do czasu wyciagnięcia auta z rowu na drodze tworzyły się korki.

Około 9. podobny los spotkał kierowcę piaskarki jadącego ul. Legnicką w Olszynie. Samochód ciężarowy jadący w kierunku Ubocza, na śliskiej drodze wpadł w poślizg. W momencie gdy auto się obracało, pług zahaczył o pobocze w wyniku czego ciężarówka wywróciła się na bok. Po jakimś czasie na miejscu pojawiła się koparka Powiatowego Zarządu Dróg, która postawiła ciężarówkę.


Kierowca i auto wyszli ze zdarzenia bez szwanku. Po postawieniu samochodu na kołach i załadowaniu rozsypanego piachu, ruszyli dalej w drogę.

fot. eLuban (4)

Aktualna ocena: 0,0/5
Oceń zdjęcie:
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym jeszcze nie napisaliśmy? Pisz na adres e-mail: lub daj znać nam na Facebooku.

Tagi

Komentarze

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treścia zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwe lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Warto przeczytać

Zobacz również